Skocz do zawartości

Promowany na portalu Uher CG-356


artekk

Rekomendowane odpowiedzi

 

uher_front.jpg.ee2c573f8023f9dee0721b7cfeabdade.jpg

UHER CG-356

Niezwykle rzadki trzygłowicowy magnetofon UHERa. W gruncie rzeczy bazuje na deckach firmy Denon z serii DR-F (DR-F1, DR-2, DR-F3) oraz DR-320 i DR-330. Mechanizmy, głowice są identyczne, zasilacze bardzo podobne. Płyty główne są inne, bo Uher posiada układy redukcji szumów HighCom (zapis/odczyt) oraz Dolby B tylko dla odczytu taśm, zaś Denony jedynie Dolby (zapis/odczyt).

P1013018.JPG.6a20ccd1459ba8b6b998cea1badf4e4f.JPGP1013023.JPG.e5268378dc330f9d3cf500e47862e722.JPG

Magnetofon kosztował w 1982 roku w Niemczech 1250DM.

uher_test.jpg.ddf27e1f4f296e6795c151a4dea4ddce.jpguher.jpg.4444f85d8dec9729ca0c0defc051eb74.jpguherdata.jpg.23aef909e8cde7b42cbcc363cc720f59.jpg

Deck wg mnie bardzo urodziwy, a urodę zawdzięcza głównie pięknym szerokim wychyłowym wskaźnikom wysterowania. Równie stylowe są subtelnie wykończone pokrętła, hebelki i klawisze sterujące mechanizmem magnetofonu. Dziwnym zabiegiem jest mieszanie opisów funkcji na płycie czołowej, część w języku angielskim, a część w niemieckim.

P1013007.JPG.30c17348b803bc8b8dfa148a0ff17cfc.JPG

Deck zakupiony jako uszkodzony. Wystarczyło wymienić główny pasek, aby ożył. Dostał też nowy pasek do licznika, na którym jest czujnik Halla odpowiadający za autostop, później standardowa konserwacja mechanizmu, przełączników i regulacje, w zasadzie kosmetyczne.

Mechanizm z elektromagnesami obsługującymi kluczowe funkcje nie należy do najcichszych i sporo brakuje do kultury pracy japońskiej konkurencji z początku lat 80-tych. W zamian działa bardzo pewnie i szybko, sprawnie przełączając wybrane opcje. Silniki pochodzą od Sankyo.

P1012970.JPG.51ad7d613a47ba0f591c9f8d3faec36f.JPG

Wnętrze zostało upakowane elektroniką. Znajdziemy tu rozbudowany zasilacz z kondensatorami Nippon Chemicon, sporych gabarytów płytkę sterującą mechanizmem i płytę główną szczelnie wypełniającą obudowę magnetofonu. Układy Dolby pochodzą od Hitachi (Andrzej się ucieszy  ;) ), a HighCom do Telefunkena.

P1012979.JPG.af7c8f1cb7e7e62696bcf9e360987496.JPGP1012981.JPG.5957f59477e946d926a2dfec3f1606e9.JPGP1012977.JPG.0f7ae6ce009d1c0bae772bba8b19fab0.JPG

Głowica kombinowana zapis/odczyt to świetny czarny ALPS. Jak dotąd nie spotkałem słabo brzmiącego decka z taką głowicą na pokładzie. Mechanizm z jednym wałkiem ma sprytny patent zapewniający właściwy naciąg taśmy, pod postacią prowadnicy taśmy na długim ramieniu (skan z katalogu Denon, Uher chyba to przemilczał). Należy wspomnieć o sporych rozmiarów płytce za mechanizmem, jak sądzę dostarczającej "odpowiedniej jakości" prąd dla silników.

dr-f33.jpg.dc25e0c68747924f5751b65d69d64b97.jpgP1012976.JPG.d09c78bcb0d5c98077920aa343331dca.JPGdr-f32.jpg.81a51ac77d2a6d0dfbb7612092d04197.jpg

Unikalną funkcją, która po raz pierwszy spotkałem w magnetofonie jest "pauza" na pokrętle poziomu zapisu. Otóż potencjometr poziomu zapisu posiada wyłącznik. Gdy zmniejszamy poziom do zera, gałka na końcu "przeskakuje" i deck przechodzi na "pauzę".

Deck brzmi na swój sposób wyjątkowo. Kto lubi granie w stylu NADów, Onkyo TA-2070 etc. nie zawiedzie się. Spójnie, dynamicznie, namacalnie. Nak ZX-7 to przy Uherze magnetofon do poduszki. Uher gra jakby był na sterydach, szerokim i głębokim dźwiękiem. Może brakuje trochę subtelności, planktonu dźwiękowego, ale tak właśnie odbieramy muzykę na żywo, bezpośrednio, bez kompresji. Nagrywanie i odtwarzanie wychodzi Uherowi na równie wysokim poziomie, choć widać, że skalibrowany jest do Basfów, bo na japońskich kasetach za bardzo podbija poziom i wysokie tony. Regulacji biasu i czułości nie ma, więc trzeba sobie skalibrować magnetofon pod ulubione taśmy, lub poszukać takich, z którymi będzie brzmiał najbliżej źródła. A wtedy gwarantuję, że uśmiech szybko nie zejdzie z twarzy  ;)

Bracia od Denona :

img_35.jpg.15a2dd020aad87d49df7aaca3dfff6bc.jpgden.jpg.fedecc9e4d7536954d6a5c2634166ca7.jpg

  • +1 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Powiem tak : ciężko dobrać mu odpowiednią chromówkę. Na starych używanych BASFach jest nieźle, ale troszkę brakuje do odwzorowania źródła, podejrzewam, że gdyby taśmy były nowe, byłoby idealnie. Mam dwie takie w folii, ale szkoda mi odwijać.

Z kolei na Japończykach poziom i wysokie tony są podbijane, sprawdziłem mnóstwo taśm.

Najlepsze efekty na razie uzyskałem na BASF Record II, czyli jednak taśmie nowszej generacji.

W teście, którego skan zamieściłem polecają BASF CrO2 .

Jeśli idzie o żelazo to bardzo dobrze jest już na zwykłych niedrogich taśmach, Maxell UR, SONY HF etc.

Niestety do decka nie ma w sieci żadnej serwisówki, więc nie mam możliwości zweryfikowania jego ustawień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Admin

Wybredna jednak bestia. Znaczy się lepiej "smakują" mu ostatnie roczniki BASF'ów. To nieporozumienie by taki deck nie miał wyprowadzonej zewnętrznej regulacji biasu. Taki Denon DR-F3 regulację takowa posiada. Skoro jednak Uher jest bez regulacji to ewentualnie można pokusić się o kalibrację do najczęściej używanych czy posiadanych taśm, zwłaszcza gdy zamierzamy sporo na nim nagrywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na nasze Warunki użytkowania Regulamin Polityka prywatności.