Przegląd

Ostatnio wpadł mi w ręce taki sprzęcior od sąsiada , do naprawy . Ogólnie sprawa wyglądała tak ,że niby po przepinaniu wtyczki od innego sprzętu , coś tam w listwie zasilającej zaskwierczało i niby we wzmacniaczu od tamtej pory pojawiają się zaraz po włączeniu zniekształcenia . Okazało się jak go podłączyłem u siebie ,że to był tylko przypadek , bo problem stanowił mikro styk od subsonic . Swoją drogą dobrze ,że te mikro-styki są dostępne u chińczyka w wersji 6 i 12 pinowej. Po podpięciu do swoich kolumn ,na początku było takie "nieźle " , ale po 4 utworach już mnie zaczął irytować ten monotonny bas . Jakoś tak we wszystkich utworach, brzmi tak samo i jest go, dużo za dużo , mimo wyłączonego loudness i gałki od basu w pozycję środkową . Producent deklaruje 2x70W , po zmierzeniu jest około 78W na kanał . Trafo zwykłe ,nie toroidalne , ale duże . Jedno co mnie zaskoczyło , to płytka na której znajdują się te nieszczęsne mikro przełączniki , jest przymocowana za pomocą kilku kołeczków zgrzewanych . Co najlepsze , w płytce są dodatkowe otwory , a pod nimi ... miejsca na śrubki . Jako ,że demontaż wiązał się z frezowaniem dremelem tych zgrzewów , co potem stanowi problem ponownego montażu , bo nie bardzo jest już co zgrzać , to znalazłem kilka śrubek ,które podpasowały i przykręciłem płytkę , tak jak powinno być to zrobione . Nie wiem jakie inni mają zdanie , jeśli mieli okazję posłuchać tego wzmacniacza , ale jeśli o mnie chodzi , to raczej nie jest sprzęt dla mnie .

@bilcor Dzięki za tego linka, może się przydać w przyszłości w nawiązaniu do Sab'y.

@ MinTax zajrzyj tutaj. http://saba-forum.dl2jas.com/index.php/Thread/1517-Digitalanzeige-RDS-etc-beim-9241-und-9260/?pageNo=14 wszystko zmienił a na końcu i tak poprawiał luty. Przynajmniej tyle zrozumiałem.

No właśnie, jeśli w segmentach nie wyświetlają się niektóre kreski, to co byś obstawiał: segmenty czy drivery?

Wydaje mi się, że tam są zwykłe wyświetlacze siedmiosegmentowe LED. To by było do ogarnięcia. Nie wiem jak z driverami

Ha, nawet mam w obserwowanych Siostrzana do 9240, tylko wzbogacona (przynajmniej wizualnie, bo specyfikacji jeszcze nie porównywałem) o ten wyświetlacz cyfrowy, który ponoć lubi padać. Z walniętym wyświetlaczem cenią w okolicach 100 eur (ciekawe, czy jest to do naprawy, czy części jeszcze są), a ze sprawnym już ponad 200 ;). W sumie nawet mi się podoba.

De gustibus non disputandum est. To osobiście wolę już jakiegoś NAnD'A.

A co powiedziałbyś na takie cudo: Saba 9241  ?

Nie, to nie tak, ja tam jeździłem tylko w celu fotografowania (2007-2009)

Nie ma co przejmować się cudzymi,być może niezbyt zachwyconych brzmieniem, opiniami. Po prostu kup i sam się przekonaj. To Ty będziesz wydawać swoje pieniądze i to Twoje zadowolenie jest istotne. Mnie chcieli wziąć do lotnictwa (Braniewo) to powiedziałem, że nie potrafię fruwać Odroczyli bo uczyłem się a później służba zastępcza, w zasadzie paroletnie oczekiwanie (bo nie mieli jak wysłać) i w końcu rezerwa

Nie mam jakiegoś silnego przekonania do estetyki tych drzewnianych ale jestem ciekaw ich brzmienia, zachwalanego przez co niektórych. Mam nadzieję, że dam radę jeszcze je rozróżnić, po tym jak parę lat wstecz, dość często kręciłem się przy pewnych nieco ryczących zabaweczkach, niestety zapominając ciągle o środkach ochrony Te pokazane przez Ciebie bardzo mi się podobają, ale coś zaraziłem się chęcią nabycia sprzętów z lat najchętniej '60-'70, czyli mniej więcej swoich równolatków , aby za jakiś czas zestawić je z produktami Tandberga, które mam zamiar ściągnąć sobie z N. P.s.: pozwolę sobie wrzucić fotkę jednej ze wspomnianych "zabaweczek"...

O takie urządzenia Tobie chodzi. W tym sensie, że takie vintage'owe i "drzewniane" , raczej jako samodzielne urządzenia. Jeśli chodzi o mnie to mi osobiście chodził po głowie np. Grundig R1000. W srebrnej wersji kolorystycznej ślicznie wygląda i ponoć fajnie gra. Można go zestawić np. z deckiem Grundig CF-5500 czy też Grundig CF 5500-2 . Takie zestawienie to istny "kozak" w salonie.

Problem w tym, iż lista z której później chciałbym wybierać konkretne modele jest dopiero w trakcie tworzenia. W tej chwili już jest sporo urządzeń o których czytałem pozytywne oceny (póki co odpuszczam sobie rozważania na temat urządzeń lampowych). Na liście mam: Telefunken: Opus Studio 201 Opus HiFi 301 Opus 6060 Concertino 301 Hymnus 101 Saba: Hifi Studio Freiburg 9240 8100 Biorę też pod uwagę pozostałe marki, które wymieniłem. Myślałem, że dam sobie radę sam, lecz katalogów oraz rozmaitych czasopism (pdf) mam już tyle setek, że boję się w tym ugrzęznąć na amen Z tego powodu rozmowa z mającymi doświadczenia odnośnie tych sprzętów, byłaby dla mnie jak koło ratunkowe

BTW to jakie sprzęty masz na liście zakupowej?

W moim przypadku jest trochę inaczej. Niby za wszelką cenę staram się nie stać się kolekcjonerem sprzętu HiFi, bo się obawiam wymeldowania do przydomowej szopki, wraz z takowym inwentarzem ? Chcę złożyć zestaw nieskładający się ze zbyt wielu elementów Założenie mam takie, aby dobrać go pod względem jak najbardziej odpowiadającego mi brzmienia. Poczytałem trochę opinii o vintag'owych sprzętach niemieckich, jednak w miarę możliwości chciałbym się dowiedzieć nieco szczegółów odnośnie kilku urządzeń o których rozmyślam. Planuję mieć ze trzy egzemplarze (z wcześniej wymienionych marek), a za jakiś czas zestawić je do pojedynku z jednym z Norwegów . Jest tego wszystkiego dość dużo i nie chciałbym dokonywać wyboru jedynie na podstawie nieco bełkotliwych wypowiedzi panów, wertujących stare katalogi (przedstawiających się jako Grzegorz i Darek ). Czytałem co prawda gdzieindziej posty w 'klubie Telefunkena', ale tam również aktywność zamarła . A tym przyjacielu, to mnie przestraszasz, bo aż mi wyobraźnia podsuwa wizję pewnego pana z charakterystycznym wąsikiem, entuzjastycznie reagującego na przesuwający się tłum swoich wyznawców ?

Na razie jest dział dla dyskusji w temacie wzmacniaczy ogólnie (kategoria ma nazwę "wzmacniacze") stąd kafejka obejmuje m.in. tematykę końcówek mocy, amplitunerów, integr. Jak kiedyś wzrośnie liczba wątków w kafejce to oczywiście może być wprowadzony bardziej szczegółowy podział. Zaglądają Jak wielokrotnie na forum pisałem nie zbieram zestawów tylko same decki. Aczkolwiek dla decków, które darzę jakiegoś rodzaju estymą, dokupuję resztę "rodzinki". Z wymienionych w poście niemieckich firm mam amplituner Telefunkena RR 200, całkiem przyzwoite urządzenie. Wpierw kupiłem decka RC 300 i jako pierwszy wpadł mi ten amplituner., Z czasem "dorobiłem się" prawie całego zestawu: deck, tuner i dzielony wzmacniacz. Brzmienie ... coś w sprzętach niemieckich jest takiego, że mowi się "niemieckie brzmienie" - dość precyzyjne, mięsiste, zdecydowane - takie solidne dźwiękowe rzemiosło. Sprzęt idealny do niemieckiej muzyki. Jaką by nie wziąć, z jakiejkolwiek by nie epoki, to zawsze słychać w tej muzyce maszerujące wojska

Piszę tutaj, ponieważ nie widzę 'kafejki' poświęconej amplitunerom. Nieśmiało zapytuję, czy zaglądają tu jeszcze użytkownicy (obecni lub dawni) niemieckich urządzeń tego typu. Mam w planach zakup kilku sztuk, które powiedzmy, że wpadają mi w oko, a chciałbym dowiedzieć się czegoś na temat ich brzmienia. Interesują mnie sprzęty HiFi o mocy raczej nie większej niż 30W, firm: Telefunken, Nordmende, ITT, Grundig. Oczywiście chętnie rozwinę, które z nich zwróciły moją uwagę, ale najpierw chciałbym sprawdzić, czy jest ktoś chętny do wzięcia udziału w rozmowie na ten temat

Oczywiście jak na polskim forum przystało to podstawowym jest język Słowackiego (bo wielkim poetą był) zaś terminologia dopuszczalna jest również angielska. W wątkach wyjątek robimy dla użytkowników z zagranicy, którzy piszą po angielsku.

Nie wiem, jaki tu obowiązuje język urzędowy, a w Warsaw to już tak zmakaronizowana mowa, że niedługo będą tam mówić łamaną angielszczyzną. Jak ktoś cokolwiek wie o tym Primare, to chętnie się czegoś dowiem, bo to chyba jakiś amp widmo.

Właśnie miałem napisać do Ciebie zapytane czy w Warsaw zaprzestano używania polszczyzny

I would buy the 9150, but the problem is it has many features I don't need that uplift the price. I also have an option to buy a Primare A20 MKIII for a lower price in a VG condition. I'm... thinking... Karaluchy. Pożywne i wbrew pozorom czyste insekty.

It does not matter if the amplifier is 50 or 60 W. Human hearing has a logarithmic characteristic. We will not hear an amplifier with twice as much power as playing twice as loud, but slightly louder. Of these three, I would prefer the 9150 model (higher). What does the chef recommend?

Hello, Yesterday a pair of ELAC Debut Reference DBR62 arrived at my lair and now I’m in need of an amplifier. These speakers are on the warmer side, they’re balanced (even too balanced for some), laid back. They’re standing in a small room, which is a factor. In case one is interested, one can read a detailed review right here (graphs and measurements included). The situation is slightly unusual, because I’m a metalhead (mostly classic heavy metal and atmospheric black). However, contrary to the stereotype, I rarely crank up the volume; I enjoy natural, dynamic sound, and thus I buy only old uncompressed CD pressings or Vinyl. I’d rather not buy an amp more expensive than 500$ unless there’s something exceptional slightly beyond that price range, in which case I’m ready to eat maggots for a month to save more money. I’d be grateful for some suggestions from more experienced than me. Personally I'm thinking about something from Onkyo, like A-9110, A-9130, or A-9150. I don’t need digital inputs as I prefer an external DAC, but A-9110 is 2x50W while the other two are 2x60W (the recommended power for my speakers is 120W+). Best Regards

Pokaż te głośniczki z bliska. Te plecionki fajnie wyglądają.

Kupiłem Teufel Ultima 40 mk3. Trochę przekroczyłem budżet, ale to nic, jestem mega zadowolony. Podłączone do wzmacniacza jako bi-wire kablem 4mm2 firmy Purelink. Kable będą zakończone tulejkami Viablue, które już do mnie zmierzają.