Marek-41 Opublikowano 26 Listopada 2019 Opublikowano 26 Listopada 2019 (edytowane) To chyba Jedyna taka konstrukcja w histori audio . Ja przynajmniej nie znam innej podobnej konstrukcji .Istnieją magnetofony wypozażone we wzmacniacz , a nawet we własne kolumny ,ale przy tym potworze , wyglądają jak zabawki . Dwadzieścia kilo wagi . Sześć głowic,dwa koła zamachowe.Cztey silniki . Trzy do napędu taśmy i jeden dla zegara.Kopiowanie pomiędzy ścieżkami,efekt echa,podsłuch przy przewijaniu i płynna regulacja jego prędkości.Trzy prędkości przesuwu taśmy.Autorewers.Możliwość zapisu w obie strony.Wbudowany przyrząd do cięcia i klejenia taśmy. Programowany licznik taśmy z autostop.Dwudziestoczterogodzinny zegar , krórym można zaprogramować zapis i odczyt w ciągu doby. Podsłuch przy zapisie. Możliwość wyłączenia napędu i użytkowania samego wzmacniacza o mocy 2X20 watt i wyposażonego we wszystkie regulacje i filtry. Zasilacz przystosowany do wszystkich napięć i do częstotliwości sieci zarówno 50 Hz jak i 60 Hz.Zegar napędzany silnikiem synchronicznym ma specjalną dwubiegową przekładnie , by mógł poprawnie pracować w obydwu standartach. Gniazda połączeniowe zarówno z przodu jak i z tyłu.Prawie wszystko jest podświetlone , nawet gniazda z tyłu obudowy.Sterowanie odbywa się za pomocą pięknie podświetlanych przycisków o małym skoku. Jak zobaczyłem te przyciski ,to doznałem myśli , że już to gdzieś widziałem.Nie pamiętałem gdzie do momentu gdy zobaczyłem film pt: "Apollo-13".Przecież bardzo podobne były tam na konsoli sterowania.I też tak pięknie podświetlone. Przecież ten magnetofon wyszedł w 1972 roku w czasie fascynacji lotami na księżyc. Co ciekawe bardzo podobne przyciski posiada z tej samej epoki studyjny Studer A-80. Magnetofon posiada możliwość pracy w obydwu kierunkach i posiada dwa przyciski Play.Ostatnio używany jest podswietlony nieco słabszym światłem , które zapala się pełną mocą po jego wciśnięciu.Aby to było możliwe,magnetofon posiada pamięć ,ale opartą wyłącznie na elemntach dyskretnych.Przełączniki flip-flop zbudowane są jeszcze na tranzystorach germanowych . Oprócz głównej płyty , część elektroniki jest zbudowana na wymiennych płytkach.Przełączniki funkcji są podświetlone za pomocą światłowodów.Do tego istnieje przewodowy pilot z 7 metrowym kablem i też kompletem identycznie poswietlanych przycisków. Parametry i zdjęcia zamieszczę w następnej części. Edytowane 26 Listopada 2019 przez Marek-41 1 2
Admin sherlock Opublikowano 26 Listopada 2019 Admin Opublikowano 26 Listopada 2019 Bardzo ciekawa konstrukcja. W ogóle ostatnio przyglądam się szpulakom philipsa ale oferowane egzemplarze najczęściej wyglądają na zmęczone. Ale może kiedyś się trafi w dobrym stanie.
ArturP Opublikowano 26 Listopada 2019 Opublikowano 26 Listopada 2019 Witaj Marku. N4450 od Ciebie doczekał się dawcy części (N4502), niestety nie doczekał się jeszcze czasu dla niego. Już kilka razy były próby podejścia do naprawy, ale wyskakiwały, jak diabeł z kapelusza, inne ważniejsze sprawy. Ale jak już się zawzmnę do niego, tak chyba kraj przewrócę, by go naprawić. Biorca jest w częściach, po czyszczeniu i konserwacji, recapie płytek i to tyle co mogłem zrobić. Dawca ma wszystko sprawne, płytki w stanie IDEAL, silniki także. Pozostaje tylko przełożyć oba talerze, zamontować silniki, kupić paski, a i możliwe, że będę musiał wymienić szczotki w sinikach. Jednak swoje lata mają i potrzebna im duża ilość przytulania. A to wymaga czasu. Zastanawiam się jak wyczyścić i wypolerować pokrywę, ale tak by jej nie spieprzyć. Może masz jakiś pomysł na to Marku.
Rekomendowane odpowiedzi
Opublikowane przez ke_raj,
instrukcja serwisowa
Rekomendacja dodana przez sherlock
0 reakcji
Pokaż odpowiedź
Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się