Zasilacz anodowy typ 2

[Bartek0041]

Dobry wieczór. Nie wiedziałem czy tworzyć nowy temat dla takiego strucla czy gdzieś się podpiąć ale nie znalazłem żadnego wątku o takich zasilaczach  Dziś stałem się posiadaczem ww zasilacza, nie wiem po co mi on ale niech stoi na półce. Na początku myślałem że to zasilacz warsztatowy (a taki by mi się przydał) i dlatego go wziąłem--Znając siebie i tak bym wziął zważywszy na rok produkcji (cały ja). Nie znam się kompletnie na takich zasilaczach i nie znalazłem żadnych danych technicznych. Ciekawostka: Dławik jest z listopada 67r a cały zasilacz z 69r.  Podłączyłem go do prądu buczy dość głośno i lampka się świeci więc działa, tylko pytanie czy dobrze--tego nie wiem. Zdjęcia jakie udało mi się sklecić.

 

Edit: jednak coś znalazłem na prywatnym blogu o tutaj: http://www.mif.pg.gda.pl/homepages/jasiu/eka/Zasilacze.html  Zasilacz anodowy typ 2 produkcji Biofiz z Poznania ma dwa wyjści napięcia anodowego: 300V i regulowane do 250V. Nie jest stabilizowany, ale ma bardzo prosty układ wtórnikowy. Do tego zapewnia ujemna napięcie siatkowe i kilka najczęściej spotykanych napięć żarzenia. Nie jest przyrządem laboratoryjnym z prawdziwego zdarzenia, ale służył do zasilania szkolnych zestawów demonstracyjnych. Jego parametry są (niestety!) wyjątkowo kiepskie - na przykład napięcie oznaczone Ua=300V przy zmianach obciżenia od minimalnego do maksymalnego zmienia sie od 440 do 310V... Jakość wykonania również nie jest rewelacyjna: niektóre elementy po prostu wiszą na drutach. [Wersja dwulampowa-Moja] Ta wersja różni się od poprzedniej tym, że zamiast jednej lampy EL36 są dwie, połączone równolegle. Umożliwia to czerpanie z zasilacza pradu 60mA, a przy większych napięciach ograniczeniem staje się prostownik na lampie EZ80. Po wymianie jej na EZ81 albo na prostownik półprzewodnikowy można przy wyższych napięciach pobierać prąd nieco powyżej 100mA. Jeżeli zastosujemy prostownik półprzewodnikowy, to pozostanie wolna podstawka novalowa - kusi by wstawić tam jakś pentodę i zbudować prawdziwy stabilizator.

      

Edytowane 5 Grudnia 2019 przez Bartek0041

[sherlock]

46 minut temu, Bartek0041 napisał:

świeci więc działa, tylko pytanie czy dobrze--tego nie wiem

Musisz bardzo uważać bo ten zasilacz wytwarza napięcia niebezpieczne dla życia. Może znaleźć pewne zastosowanie przy układach lampowych (jak ktoś coś tworzy). Zasada przy takich układach to jedna ręka schowana za plecami.

[Bartek0041]

Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcie, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Ale chyba mnie nie walnie dotykając obudowy?