Technics Opublikowano 25 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2020 Nie każdego stać na decki po 500-1000 zł,czy taki Pioneer jest wart aby zatrzymać go w kolekcji? Kupiłem hurtem trochę sprzętu audio bo zależało mi na kolumnach które między innymi były w tym komplecie Magnat Pro5 ,oraz CD Philips CD 650. Było tam jeszcze sporo innych sprzętów na sztuki nie dało rady kupić . Między innymi był ten Pioneer , ładnie wygląda z zewnątrz i wewnątrz ,w sumie wszystko było z wyglądu ładne bo wszystko z jednego mieszkania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chorazy3 Opublikowano 25 Stycznia 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2020 Faktyczne jak nowy. Po serwisie i kalibracji powinien nie najgorzej grać. Chociaż to tylko kopiarka i do tego z końca ery kaset. Nie ma regulacji BIASu, więc nie każda kaseta mu podejdzie przy nagrywaniu. Ważne żeby radocha była przy rozbieraniu, czyszczeniu itd. Że działa i można posłuchać. Na początek jak znalazł. Nie przejmuj się, że inni Dragony mają. Od czegoś trzeba zacząć. A każdy deck jest warty uratowania. Nowych już nie produkują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Technics Opublikowano 25 Stycznia 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2020 Odkręciłem obudowę z ciekawości co tam jest i zauważyłem że jest na płytce coś w rodzaju potencjometru i napis BIAS, Czy jest opcja że to regulacja do fabrycznych ustawień,bo chyba nie bardzo dla użytkownika,bo to by było bez sensu aby przed jakimś nagraniem ściągać pokrywę i regulować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.