Mizyn Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Opublikowano 26 Sierpnia 2021 Znalazłem w komputerze fotki decka, który był u mnie jakiś czas temu. Sansui SC-3300 zainteresował mnie z uwagi na posiadany wcześniej jednosilnikowy SC-1110. Byłem ciekawy co oferuje model wyższy, sprzedawany w roku 1980 za cenę dwukrotnie wyższą (420$). Deck jak należało się spodziewać zbudowany jest solidnie, zarówno mechanicznie jak i pod względem zastosowanej elektroniki. Połączenia kabli, wszelkie luty w tym ścieżki są wysokiej jakości, brak jakichkolwiek oznak kruszenia i odklejania się. Po prostu stary, dobry Sansui! Jak wynika z moich notatek w magnetofonie wykonałem prace czyszczenia i smarowania mechanizmu, wymianę głównego paska i "regeneracji" obu silników oraz paru regulacji (obroty i korekta sygnału wyjściowego). Co ciekawe rolka i idler były w niepogorszonym stanie. Kilka sprawdzonych elektrolitów nie wykazało potrzeby wymiany. W porównaniu do SC-1110 dwusilnikowy napęd z miejsca stawia ten model półkę wyżej: praca samego mechanizmu, wybieranie funkcji itd jest bardziej precyzyjne i przyjemniejsze. Ogólnie czuje się, że mamy do czynienia z lepszym sprzętem. Kieszeń Direct-O-Matic w tym modelu zrobiła na mnie lepsze wrażenie niż w 1110: pewnie za sprawą innego sterowania i precyzyjnej klapki. Nadal jednak przy bliższym kontakcie rozczarowuje z uwagi na zastosowany plastik. Największy plus to oczywiście wspaniale eksponowana kaseta magnetofonowa. Z ciekawostek, jakie pamiętam to pomysłowa regulacja docisku rolki, prosta i skuteczna: końcówkę sprężyny możemy włożyć w jeden z dwóch otworów w ściance. Sama oryginalna rolka to małe dzieło: precyzyjnie wykonana tulejka z mosiądzu zapewnia idealną pracę. W tym modelu zastosowano cyfrowy wyświetlacz zamiast tradycyjnych wskaźników wychyłowych. Wyświetlacz jest ładny, bardzo czytelny i precyzyjny, dość żwawy. A jak gra ten deck? No cóż, jak to Sansui. Nie ma sie specjalnie do czego przyczepić: wszystko jest na swoim miejscu, ładnie wyważone bez zbędnego faworyzowania jakiegoś pasma. Gra bardzo przyjemnie, "naturalnie" z ładną stereofonią. Zaskoczony byłem świetnym odtwarzaniem basfowych chromów. Co do zapisu to nie wiem, nie próbowałem nagrywać. Przyzwyczajony do trzech głowic jakoś zniechęcają mnie ograniczenia dwugłowicówek Ostatecznie nie do końca przekonałem sie co do wyglądu magnetofonu: trochę za dużo plastiku jak na vintage no i ten wyświetlacz... Na żywo magnetofon prezentuje sie lepiej jak na fotkach, jest w moim odczuciu formą przejściową pomiędzy klasycznym vintage a nowym dizajnem i technologią. 1 1 2
Admin sherlock Opublikowano 27 Sierpnia 2021 Admin Opublikowano 27 Sierpnia 2021 Fajny. Trochę przypomina mi mojego Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcie, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto . Ten 3300 mechanicznie zbudowany jak czołg i pod tym względem robi pozytywne wrażenie.
Admin Wyróżniony komentarz sherlock Opublikowano 27 Sierpnia 2021 Admin Wyróżniony komentarz Opublikowano 27 Sierpnia 2021
Rekomendowane odpowiedzi
Opublikowane przez sherlock,
Instrukcja serwisowa
Rekomendacja dodana przez sherlock
0 reakcji
Pokaż odpowiedź
Opublikowane przez sherlock,
Instrukcja użytkownika
Rekomendacja dodana przez sherlock
0 reakcji
Pokaż odpowiedź
Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się