Skocz do zawartości

Nordmende Hifi System 900


MinTax

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Kupiłem toto chyba z żalu, widząc jak się poniewiera po Polsce wrzucone do kartonu po bananach (choć wiem, że to nie jest zbyt cenny sprzęt, ani dźwiękowo, ani materialnie)...

Wizualnie jest jeszcze w bardzo ładnym stanie, a jeśli uda się doprowadzić do pełnej sprawności, to planuję używać do plumkania w pracowni.

W tej chwili nie wrzucam zdjęcia, bo dzień szary i musiałbym wyciągać cyfraka i lampę (a ciśnienie dziś rekordowo niskie, więc mi się nie chce 😜), posiłkuję się więc stroną z netu.

https://hifi-wiki.com/index.php/Nordmende_Hifi_System_900

 

Mam nadzieje, że znajdą się osoby, którym będzie się chciało coś podpowiedzieć w tym temacie. Jak sprzęcik trafi na stół, wtedy porobię zdjęcia.

Instrukcję serwisową już mam, jednak ściągnąłem ją z tydzień temu i teraz szukając skąd, nie potrafię jej ponownie odnaleźć :/

Na razie udało mi się stwierdzić, że sprzęt żyje, przynajmniej częściowo... 

Urządzenie jest z początku lat '80, więc nie wiadomo kiedy zostało 'porzucone' i jak dawno temu przepływał przez nie prąd (to mogło być dobre kilkadziesiąt lat temu).

Po włączeniu zasilania i włączeniu funkcji 'radio' w głośnikach pojawiły się tylko szumy i buczenia, na antenie ferrytowej (?) mieszczącej się z tyłu nie bardzo można było cokolwiek złapać. Jednak po podłączeniu kawałka przewodu, tuner odbiera świetnie. Wiadomo więc, że tuner, wzmacniacz i głośniki działają.

Teraz o problemach.

Od chwili włączenia, cyklicznie, co kilka sekund 'strzela' głośno jakiś przekaźnik. Dzieje się to nawet na funkcji 'radio'. Objawia się to głośnym stukiem, oraz drżeniem wyraźnie wyczuwalnym na obudowie (zwłaszcza nieco powyżej kieszeni kasety). Wydedukowałem sobie, że to właśnie od przekaźnika powodującego otwarcie kieszeni. Po zablokowaniu klawisza odpowiedzialnego za jej otwieranie zjawisko to ustało. 

Wszystkie funkcje związane z kaseciakiem oczywiście są martwe (paski prawdopodobnie od dawna nie istnieją). W związku z tym zadaję sobie pytanie, czy taka sytuacja może powodować owo 'strzelanie' wspomnianego przekaźnika?

Po 'uciszeniu' tego hałasującego przekaźnika miałem zamiar tymczasowo korzystać z tego sprzętu do słuchania radia. Jednak po jakiejś godzinie zaczął się pojawiać jakiś 'zapaszek', niezbyt silny (jeszcze nic się nie zapaliło ;)), ponoć (bo mój węch jest być może zbyt mało subtelny ;)) przypominający jakby wygrzewający się kurz. 

Czy tak może być w istocie, czy może to już np. kondensatory 'szykowały się' do wystrzału? Oczywiście pozostawiłem wszystko wyłączone, do czasu dokonania naprawy.

Teraz pytanie ogólne: od czego powinienem zacząć, jakie czynności należy wykonać i jakie elementy posprawdzać i wymienić?

 

Pozdrawiam.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • MinTax

    2

  • bilcor

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

  • Moderator

We wzmacniaczu żadnego przekaźnika nie widzę. W decku jest jeden ale to wygląda jak element auto stopu bo zaczyna się od czujnika hala.

Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcie, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Standardowo sprawdź napięcia, czy są i jakie. Potem czy elektrolity nie spuchły, na początku te z zasilania. Czy nie widać przypalonych elementów, najlepiej po "praniu" wnętrza.

Na początku myślałem, że to klon naszego Edisona ale części są typowo Hitachi a my nawet na eksport takich nie wstawialiśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie twierdziłem, że ten przekaźnik jest we wzmacniaczu ;) Jego 'strzelanie' (i drżenia tym spowodowane) dały się zlokalizować w obrębie magnetofonu. 

Mówisz, że jest w układzie auto stopu - to bardzo możliwe (mnie się wydawało, że jest powiązany z otwieraniem kieszeni, ponieważ po zablokowaniu klawisza, przekaźnik przestał trzaskać), a jeśli tak, to czy może on się tak cyklicznie załączać z powodu braku pasków?

 

Co do klonów, to widziałem w necie ten model pod markami Thomson/Brandt oraz Saba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na nasze Warunki użytkowania Regulamin Polityka prywatności.