AI w elektronice

[Kowalski]

AI (ChaGPT) może być także narzędziem serwisowym, lub tak na pewno będzie (?) ale prawdopodobnie to nie jest dobry pomysł. Owszem podaje masę różnych rozwiązań problemu, czyta schematy lub udaje że czyta ze zrozumieniem. Rozpoznaje schematy w jakimś nieznanym stopniu. Problem polega na tym, że AI ma zawsze rację nawet jeśli jej nie ma i nigdy się do tego nie przyzna. To kochanka o bardzo skomplikowanym sposobie myślenia, nad którym sama nie panuje. Wszystkie próby zrozumienia jakieś usterki, z AI powracają do tego samego punktu, czyli brakującej wiedzy własnej. Wiedza własna jest potrzebna do weryfikacji AI, czyli problem robi się podwójny. Jak czegoś nie wiem to skąd mam wiedzieć czy AI to wie?

Powód jest prosty sztuczna inteligencja nie wie co robi, taka niespodzianka.

 

 

Ktoś używa? Pomogło?

Edytowane 27 Stycznia przez Kowalski

[justified]

Moim zdaniem nawet Penrose nie jest w stanie przewidzieć czy AI zyska świadomość, bo wg programistów, twórców systemów neuronowych, nie mamy narzędzi, które potrafią analizować co tak naprawdę dzieje się w rozbudowanych sieciach. Coraz bardziej skłaniam się ku przeświadczeniu, że niedługo modele zyskają coś w rodzaju świadomości, my natomiast pomimo, ze jesteśmy twórcami nadal możemy nie umieć wytłumaczyć jej istoty. Przynajmniej przez jakiś czas.

Oczywiście teorii dotyczących świadomości jest wiele. Mózg to przekaźnik, zjawiska kwantowe, mikrotubule itd., itp. Modele językowe zdają się być wynalazkiem na miarę koła i to wciąż przyspiesza.

[sherlock]

W dniu 27.01.2025 o 15:31, Kowalski napisał(a):

Problem polega na tym, że AI ma zawsze rację nawet jeśli jej nie ma i nigdy się do tego nie przyzna.

Z tym nie mogę się zgodzić. "Konwersowałem" z AI i zdarzało się, że AI podawało błędne informacje, tak jakby pracowało pod presją czasu. Gdy wytykałem błąd to przepraszało i kolejne informacje były poprawne, choć nie zawsze bo zdarzało się, że były bliżej prawdy ale nie trafiały w sedno.