Przegląd
O tym Klubie
Lokalizacja
- Co nowego w tym klubie
-
Hi, hi, ale Kowalskich jest wielu, cały naród, nie licząc Vladimirów w dużej ilości i dzięki Bogu w małej ilości "Szczęść Boże" RIposta od narodu jednak będzie soczysta. W tym szorcie na 362 komentarze 99% jest skrajnie, bardzo lub tylko negatywna. Oznacza to całkowitą i totalną porażkę wizerunkową Unitry już na starcie. To co miało im pomóc odwróciło się dokładnie przeciwko nowej Unitrze i to z wielkim hukiem. Gdyby produkowali coś pod inną nazwą nikt złego słowa by nie powiedział. Powód może być taki, że nie tyka się ikon i legend głęboko zakorzenionych w umyśle, pamięci i emocjach. Analogicznie nie da się zrobić jeszcze raz "Stawki większej niż życie". To jest niemożliwe zrobić to lepiej. A jednak powstał współczesny Kloss z komediowym aktorem Tomaszem Kotem, który ma 2m wzrostu. Bez jaj, to była ewidentnie produkcja dla kasy i jazda na kultowym tytule. Tylko dla tytułu tej kaszanki ludzie weszli do kina. Tak samo nie da się zrobić nowych "Samych swoich". O tym to akurat wiedzieli twórcy, i zrobili także aktorską kaszankę losów Karguli sprzed Samych swoich. Nie da się Mikulskiego, czy Łomnickiego zastąpić innym aktorem, zwłaszcza komediowym, tak jak to było w tych dwóch przypadkach. Legenda Unitry polegała "uczłowieczeniu" Kowalskiego, który dostał coś co przynajmniej wyglądało jak sprzęt audio. Był to też ewenent w całym bloku wschodnim, jeszcze z eksportem. Strugali z tego co mieli, cud że w ogóle cokolwiek wyszło. Ciekawa jest postać tego utubera z filmu. Długo się starał zanim dostał Untrę do testów, bo nie każdy ot tak mógł zostać wyróżniony. Zresztą jest to najtańszy sposób na reklamę, powciskać znanym lub tym z odpowiednim zasięgiem z odpowiednią zachętą. Nawet u tego utubera to czuć, oczywiście lekki sceptycyzm uwiarygadnia recenzję i recenzenta, ale tylko lekki -taka sztuczka. "Unitra naprawdę wpadła w huragan ocen, które tylko w niewielkiej części sama sobie sprokurowała". To nie jest huragan ocen tylko uczciwy do bólu hejt, który Unitra w pełni sama stworzyła. Nie ma w tym ŻADNEJ winy ludzi, nawet najmniejszej. Nie tyka się ikon, doskonale funkcjonujących w swojej epoce i tylko tam. Wspomniany muzyk jest testerem Unitry, a tester nie kupuje sobie audio za 30-50 klocków, żeby sobie potestować. Tester dostaje ten sprzęt i wszystko można się od niego dowiedzieć oprócz tego co i ile za to dostał , oczywiśćie za zupełnie obiektywną i uczciwą recenzję. Sumując - nowa Unitra to nie jest żadna Unitra, a za zakup znaczka płaci teraz najgorszym z możliwych początkiem. Bardziej się nie dało tego skopać przez brak wyobraźni i w pewnym sensie cwaniactwo. Nie chodzi o to jak to gra, tylko jak się nazywa.
-
UNITRA reaktywacja
WojtekP27 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
@ staszek66 no nie było to moim zamiarem, żeby w jakikolwiek sposób koledze @ Kowalski czynić przytyki... -
UNITRA reaktywacja
staszek66 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
A to Wojtku niechcący koledze Kowalskiemu "pojechałeś" . -
UNITRA reaktywacja
WojtekP27 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
Ostatnio miałem okazję wreszcie spotkać się ze znajomym muzykiem i użytkownikiem wzmacniacza WSH 805 z Unitry A oprócz niego z kilkoma audiofilami i testerami sprzętu. Wszyscy oni użytkowali albo testowali sprzęt od "nowej" Unitry Stwierdzenie ogólne - bardzo dobry sprzęt w tym przedziale cenowym. Bardzo chwalili wmacniacze, ten mały bodajże 605 też. Tylko, ze nie jest to sprzęt dla typowego Kowalskiego. Bardzo chwalone są gramofony, za to jak określono, grają lepiej jak cd. Najmniej chwalili te duże kolumny, za to bardzo chwalili te monitory. Gdy zapytałem znajomego, czemu kupił Unitrę i czy jest zadowolony, odpowiedział szczerze, że ze wszystkich klocków, które wziął do testów, to w tych pieniądzach zagrała najlepiej ale że on jest "audiozeeebem" i mu się podoba. Jeszcze powiedzieli taką ciekawostkę, że Unitra zaliczyła niezły falstart, bo mieli przygotowane srebrne wersje, a większość zamówień dotyczyła czarnych Znajomy jest muzykiem, kompozytorem do tego, a oprócz tego jeszcze astronomem i pisarzem. Może to go usprawiedliwia -
Ciekawy takst dający dużo do myślenia, Nazywając to kulturalnie ale dosadnie i adekwatnie do powagi sytuacji - w jakim stopniu jesteśmy dymani przez producentów, marketing, sztuczny popyt, ładne znaczki firmowe oraz tzw. sentyment. Domyślnie, ile tak naprawde kosztują te kolumy Unitry za 20K i ile wzmacnaicz za 20K, nawet biorąc pod uwagę koszty na rozwój lub upadek.
-
Zico dołączył do klubu
-
Co by o gramofonie nie powiedzieć to najpierw uziemienie trzeba podłączyć bo brumi to to strasznie no i wkładka magnetyczna z korektorem RIAA konieczna a reszta toru im lepiej tym lepiej byle nie za głośno słuchać i na kolumnie gramofonu nie stawiać . Osobiście mam DUALA pełna automatyka ramie sam nastawia odstawia i to siłą bezwładności talerza. Poza wkładką, przekaźnikiem i silnikiem nic tam więcej elektrycznego nie ma i gra to tle lat - WIELKI SZACUN dla tych sprzętów
-
Wg mnie wystarczy w zupełności, słyszymy głównie wkładkę. Ja nie jestem w stanie usłyszeć innych zniekształceń no chyba że obroty falują wyraźnie
-
UNITRA reaktywacja
staszek66 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
Żeby zakończyć wątek polityczny, to człowieka szkoda. Natomiast to pokazuje jaki to był system. Zabili człowieka a potem jego imieniem różne miejsca nazywali chu ... ligani. Łacina to podstawa większości języków europejskich. Może jednak Daniel, Adam lub Fonomaster po dobrym serwisie ( silników też ) ,z dobrą wkładką i igłą wystarczy ? I obejdzie się bez dwu lub trzykrotnej pensji współczesnej księgowej za nowy gramofon . -
Wracając do reaktywacji to nie wiem czy już zauważyliście że pojawiły się gramofony również w "cenie dla ludu" 12tys zł i 20 tys zł Może ktoś sobie kupi nowego Fryderyka? albo może Edmunda?
-
ALe to był kosmonauta, wysłany jako królik doświadczalny w Sojuzie 1. https://i.pl/wladimir-komarow-zginal-jak-bohater-ale-nie-kraju-rad/ar/385259
-
Ja miałem 4 lata w liceum. Klasa mat-fiz a ona ze Lwowa. Dopiero jak wyjechałem i musiałem się francuskigo w pol roku nauczyć to doceniłem stracony czas. A po szkole nie potrafiłem rozbioru gramatycznego zrobić inaczej niz po łacinie.
-
UNITRA reaktywacja
staszek66 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
No niestety, dobry i SPRAWNY w 100% sprzęt audio vintage analogowy, to będzie niedługo tylko dla wybranych ( oni musza się wybrać sami ). Tania i "wszystkomająca" elektronika powszechnego użytku będzie dla gawiedzi. Raczej w takim kierunku zmierzamy . Tak samo jak przewidywania ludzi od edukacji ( na podstawie tego co wprowadza IA ). Otóż za kilkanaście/kilkadziesiąt lat osoby potrafiące pisać odręcznie, to będzie elita społeczeństwa. Zatoczymy koło historii i ... wrócimy do czasów ( w tym względzie ) faraonów, gdzie tylko nieliczni umieli pisać ( nie mylić z dyktowaniem ) . Albo przynajmniej czasów M. Kopernika, gdzie nasz profesor historii UWr , tak nas zachęcał do "nieuciekania" z lektoratów łaciny mówiąc: '"no przecież Kopernik już jako kilkunastolatek pisał dla wprawki wiersze po łacinie". Czemu wam się nie chce? Brzmi to przerażająco ? ale symptomy tego już mamy. Wygoda i taniość, wg. mnie to słowa klucze. -
Czyli tak źle i tak nie dobrze, wcześniej dusiła nas komuna a teraz ekonomia.
-
UNITRA reaktywacja
staszek66 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
Dokładnie tak odbieram ten czas PRL-u. Napisałeś dokładnie tak jak było, niestety . Nie tylko w tej materii. Za to kol. Krecik ma teraz co robić przy Koncertach i deckach kasetowych . Poprawia jak się da fabrykę dla tych co jednak nostalgią się kierują a raczej młodzieńczymi latami, bo wychowali się na tym co było wtedy. O ile w ogóle było . -
No to stara focia moja Mama w księgowości Zelosu pracowała a Ojciec w Laminie Lampy projektował. Focia transportu kinoli BW:
-
Jakubie Masz 100% racji pracowałem w NPCP CEMI wszystkie elementy były sortowane i szły do CCCP lub za dolary na zachód oraz do wojska a cały "WTAROJ SORT" do polski - właśnie do budowy tego, co robiliśmy w innych oddziałach CEMI. Zakłady wymieniały się ośrodkami wczasowymi i dużo wódy wypiłem z pracownikami innych oddziałów więc coś tam wiem A tak nie każdy wie, co te skróty oznaczają to szło tak: Naukowo Produkcyjne Centrum Półprzewodników Cemi - taka dawna TEWA, co Hołdys śpiewał "Elektronik kradnie w Tewie". Produkowaliśmy tam od tranzystora TG2 po polski procesor Z80 do kiedy Balcerowicz nas nie zaorał a z całego zakładu został tylko fragment odpowiedzialny za wyciąganie krzemu metodą Jana Czochralskiego do tej pory jakościowo TOP TOPÓW na świecie. Notabene Zbyszek Hołdys tak jak i ja po Tewoskiej Elektronice, a przepraszam szkoła nazywała się Imienia "Władimira Komarowa" - taki ruski chuj był jej patronem. Dodatkowo zawsze jak w Seksmisji z tą Bombą "M" zawsze coś nie dopatrzyli i spieprzyli. Dodatkowy wieczny nacisk na wyrobienie planu, bo premie spadną. Dlatego mało, który wzmacniacz prąd spoczynkowy trzymał czy magnetofon prąd podkładu. Dodatkowo kupa badziewia z desek kreślarskich schodziło i to nie z winy projektanta ten biedny robił co mógł ale i tak Kalkulator z Księgowym połowę elementów ze schematu wywalili, bo taniej będzie a przecież dalej działa i to głównie dla tego takie potworki powstawały. Na dobrą sprawę każdy zakupiony sprzęt w tamtych czasach na dzień dobry nadawał się do poprawki a już na pewno do gruntownej regulacji. Smutne to ale prawdziwe.
-
Coś w tym jest... Jak się zna sprzęt od podszewki to inaczej się na niego patrzy. Ale aż tak źle to chyba nie było, mnie się wydaje że blokował nas dostęp do podzespołów dobrej jakości.
-
Na samo słowo UNITRA to już ludziska się ekscytują nie rozumiem tego gdyż sam pracowałem w UNITRZE. A dokładnie w jednym z zakładów tego konsorcjum. Pamiętam, jakie badziewie się tam produkowało było kilka wyjątków jak gramofon Daniel, Szpulowiec Koncert, Fonomaster i kilka innych jednak nigdy to nie miało możliwości podskoczyć do zachodnich sprzętów. Problem polega na tym, że do PEWEX-u trafiały najniższe modele, co wygląd ma ówczesne czasy miały, ale dobrze to nie grało. W samych zakładach Unitry często tylko na eksport szły udane i w pełni działające sprzęty na rynek wewnętrzny sam szajs ja bym to do Bomisów wysyłał, bo wstyd to było ludziom sprzedawać. Ludzie się zabijali o cokolwiek, bo w sklepach nic nie było, albo tylko na talony z kopalni... Na Wolumenie w W-wie to był wtedy raj tylko raniutko trzeba było być ;-) . Sam mam usposobienie patriotyczne, ale jak się człowiek na ten cały PRL napatrzył to mu starczy do końca życia. I tak dotknięty traumą tamtych czasów nigdy nie kupię UNITRY.
-
ŁZR Fonica - gramofon G-8010
sherlock odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
Początkowo zobaczyłem na zdjęciu kibelek -
UNITRA reaktywacja
rembol1992 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
Bardzo się zgodzę. Cena gramofonów wprost mnie w....a Mnie po prostu rozwaliło jak zobaczyłem cenę tego najtańszego … Przecież w tej cenie można sobie kupić wypaśnego Music Hall’a i jeszcze zostanie na jakiś przedwzmacniacz RIAA i po testowanie jakiś wkładek ; a nawet jak już to można grubo zaszaleć i w tej cenie kupić Transrotora Zet-3 na przykład to tak patrząc na sprzęt nowy . A patrząc na używany to nie wiem kilka fajnych Micro Seiki można kupić , technicsów Sl1200 i pochodnych czy po prostu jakiegoś klasycznego starego Duala w wyskok modelu . Więc czy one będą gorsze od nowej Unitry za kolosalną kwotę ? No nie sądzę . Pytanie wręcz rozsądkowe czy muszę kupić za tę kwotę nową Unitrę żeby posłuchać płyt w dobrej jakości , czy jednak mogę wydać mniej lub nawet o wiele mniej żeby posłuchać na tym samym poziomie a nawet wyższym ?? -
Komentarz z utube pod materiałem o "Diorze dla ludu" i kolumnach dla ludu tylko za 6K: "W końcu polski produkt w cenie, która nie zwala z nóg. Tanio też nie jest, ale to nie poziom Unitry, która za tani produkt uważa taki, który kosztuje 10+ tysięcy. Rozumiem, że nie jesteśmy bangladeszem i praca kosztuje, ale niemcami też nie jesteśmy. Mam nadzieję, że i Unitra w końcu pokaże coś, co będzie dobrze wycenione i nie będzie to radiobudzik. No więc pokazała - jest WSH-605 tylko za 13K. Żal nie brać. Inny komentarz: "Dla ludu to są używane altusy a OLX"
-
UNITRA reaktywacja
WojtekP27 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
Bardzo się zgodzę. Cena gramofonów wprost mnie w....a -
UNITRA reaktywacja
rembol1992 odpowiedział(a) na Jakub K temat w Klub Audio PRL Klubu Audio PRLTematy
Kurde dużo racji tu poleciało , mnie w tym wszystkim brakuje po prostu produktów z różnych półek cenowych ( wiadomo że jakość i klasa produktu też wtedy idzie gdzieś tam w parze ) ale nie wyobrażam sobie (patrząc gdzieś tam z perspektywy normalnego , zwykłego „Jana Kowalskiego” ) przy ogromnym rynku sprawdzonych i wiodących produktów audio wywalić na dzień dobry 15k za wzmacniacz lub gramofon gdzie firma tak naprawdę jest nowa . A już tym bardziej właśnie przy tak mega zachwalających samych siebie panach prezesach Ja rozumiem że produkt Polski ale przydałby się jednak jakiś sprzęt startowy z niższej półki cenowej gdzie gdzieś tam człowiek weźmie , zakupi , posłucha , poużytkuje , i stwierdzi że „… acha , spoko sprzęt , fajnie gra , jakość jest ok … kurczę to pewnie ten droższy będzie jeszcze lepszy i w ogóle - chcę go mieć” . A tak bazujemy jak na razie na zachwalaniu panów prezesów , elitarnego grona które albo po prostu ma woreczki z wolną gotówką albo dostało sprzęt do testów ( a wiadomo gusta są różne - jeden lubi spocone kobiety - a drugi jak mu stopy śmierdzą ) . Mnie i tak mierzi najbardziej cena gramofonów - bo uważam że cena jest z kosmosu patrząc na rynek gramofonów . Fryderyk z 2m Bronze za jedyne 12k ?? Wkładka kosztuje normalnie 1400 i to z marża oni mogą go dostawać za ok 1k to reszta gramofonu kosztuje ile w produkcji ?? -
Moim zdaniem ta nowa Unitra jest szpetna a pomysł z nawiązaniem wzornictwem i nazwą celem wywołania zakupowego sentymentu to grubo nietrafiony pomysł, który de facto nie wypalił czego można było spodziewać się. Skierowanie się teraz na zachód z zachowaniem peerelowskiego wzornictwa i nazwy .... moim zdaniem to przepis na porażkę.
-
Zmiana waluty nie spowoduje, ze nagle zaczniesz zarabiać więcej. Siła nabywcza pensji pozostanie dalej 4x niższa a ja myslę, że ta siła trochę jednak wówczas spadnie.