Aiwa AD-F410

[chorazy3]

 

Kupiona za grosze na znanym portalu aukcyjnym. Po małym serwisie (pasek, który był o kilka cm za długi + oliwa zegarmistrzowska).  Wiem, że to low-end, ale gra zadziwiająco dobrze, pewnie to zasługa głowicy PCC-OCC super DX.

Dane techniczne (HFE):

Type: 2-head, single compact cassette deck

Track System: 4-track, 2-channel stereo

Tape Speed: 4.8 cm/s

Heads: 1 x record/playback, 1 x erase

Motor: 1 x DC servo

Tape Type: type I, CrO2, Metal

Noise Reduction: B, C, HX Pro

Frequency Response: 20Hz to 20kHz  (Metal tape)

Signal to Noise Ratio: 73dB  (dolby C)

Wow and Flutter: 0.065%

Input: 50mV (line)

Output: 0.35V (line)

Dimensions: 430 x 133 x 269mm

Weight: 3.9kg

Year: 1991

  

 

[artekk]

Kuzyn był zawodowym kierowcą i na początku lat 90-tych lub pod koniec 80-tych, już dobrze nie pamiętam (SKS) przywiózł taką AIWKĘ z Niemiec. Posiadając jedynie stuningowanego M-7011 pożyczałem od niego namiętnie tego decka, biegając z nim pod pachą do kolegi, którego ojciec miał odtwarzacz CD Sony do midiwieży oraz do lokalnej "przegrywalni"  płyt CD. Niestety z kaset nagranych na niej nic się nie uchowało  Niemniej jednak wspomnienia bezcenne  Dzięki

[sherlock]

15 godzin temu, chorazy3 napisał:

Kupiona za grosze

Grosze nie grosze ale ekran dla transformatora jest. Nie wygląda 'biednie" pomimo mechanicznego licznika i mało rozdzielczego wskaźnika poziomu.