Marantz CP430

[artekk]

Marantz CP-430 / PMD-430

 

 

Trzygłowicowy jednowałkowy magnetofon reporterski, którego można z powodzeniem używać w systemie stacjonarnym. Cena w Niemczech 1500 marek w 1994r. 

Bardzo dobrze wyposażony, m.in.  w komplet wejść i wyjść RCA, DIN, mikrofonowe, układy redukcji szumów Dolby B i DBX, regulację biasu, prędkości etc. 

 

Dane techniczne :

 

 

 

Marantz trafił do mnie w pięknym stanie, niczym nowy. To magnetofon reporterski. Tymczasem w komorze baterii brak śladów ich wkładania, czy wymiany. Wygląda na mało używany. Futerał także jest w idealnym stanie. Jest do niego zasilacz firmy Sony.

 

Magnetofon odpalał, podświetlał wskaźniki, słychać było pracę silnika, ale nie był w stanie ruszyć taśmy w kasecie nawet o milimetr.

W magnetofonie wymieniłem paski, posmarowałem tu i ówdzie i pięknie zagadał. 

Po pierwszych odsłuchach na słuchawkach zapowiadał się ciekawie. 

 

      

 

      

 

 

 

Następnie w magnetofonie ustawiono prędkość, skos głowicy, poziom odczytu, wskaźniki, poziom zapisu oraz skorygowano charakterystykę częstotliwościową. Sprawdzono także poziom drżenia i kołysania dźwięku, który zawiera się przedziale 0,13-0,18 % DIN, czyli mniej więcej spełnia fabryczne 0,15 %. Podsumowując właściwie wszystkie parametry wymagały niewielkiej korekty względem fabrycznych ustawień.

Magnetofon podłączony do systemu audio zagrał całkiem przyjemnie, trochę ciemnawym lampowym dźwiękiem, który fajnie odrywa się od głośników. Równolegle miałem podłączony ALPINE AL80, który wykazał się lepszym zejściem basu i szerszą sceną, jednak granie miało bardziej ofensywny, nie tak relaksujący jak u Marantza charakter. 

Największa zaleta malucha to wysoka jakość zapisu. Marantz nagrywa dynamicznie, z zamaszystym basem, średnica jest gęsta i nasycona. Naprawdę byłem zaskoczony potęgą brzmienia, szczególnie na kasetach typu I.

Jedyną rzeczą, do której muszę się przyczepić jest wysoki poziom W&F, który czasami minimalnie słychać, ale nie ma tragedii. Ten magnetofon został stworzony do innych celów. Nieoczekiwanie  okazjonalne bywanie deckiem wychodzi mu całkiem nieźle. 

 

      

 

      

 

 

 

 

[sherlock]

Te dwa koła zamachowe to do rewersu? Widać, że na niczym chyba nie oszczędzali. Koła z mosiądzu. Ma możliwość pracy na taśmach trzech typów i wyprowadzoną regulację biasu - jak dla audiofilów

[sk-victor]

Nieee to reporter. Efekt dwóch mas wirujących w przeciwnych kierunkach stabilizuje obroty podczas ruchu magnetofonu.