Nasza pierwsza UNITRA

[JaKub]

Pochwalcie się, jaki był Wasz pierwszy sprzęt rodzimej produkcji  Mnie co prawda jeszcze nie było w latach, kiedy istniała UNITRA, ale w wieku 14 lat zacząłem się interesować, głównie gramofonami i magnetofonami szpulowymi. Jeszcze wcześniej dostałem po zmarłym bracie babci, magnetofon MK 122 w stanie prawie dziewiczym. Później znalazłem na śmietniku lampowy gramofon Fonica z wkładką UK-4M, wziąłem do domu, założyłem płytę The Beatles "A Hard Day's Night" i byłem w szoku, że zagrał! Zacząłem drążyć temat, dużo pomógł mi wujek, który w młodości pracował w ZURiT-cie i od niego dostałem ARIE MS 2411, po czym zaraziłem się na dobre... Początkowo chciałem skomponować sobie tylko jeden dobry zestaw audio, ale wyszło, jak w przypadku większości (o ile nie każdego) z nas...

[sherlock]

Pierwszy sprzet audio jaki pamiętam w domu to był radioodbiornik Jubilat, bodajże z Diory. Ciągle go psułem bo dla mnie wbudowany głośnik to było za mało. Odlutowywałem go i dołączałem trochę większe głośniki, czego germanowa końcówka nie zawsze akceptowała  Z tego co sam kupiłem to pierwsza była "szuflada" MDS-4421 a później dołączyła do niej Fonica GS-473. 

[siwy]

Trochę tego było. Z magnetofonów pierwszy był MK122 ( zmieniłem mu z czasem obudowę na kolor czerwony, bo taką któregoś dnia trafiłem w sklepie z częściami elektronicznymi ) następny był MK125, MK235 na licencji Grundiga, ZK120-szpulowy, Aria, Etiuda - całą wieżę srebrno-brązową, amplituner Amator 2B, Elizabeth, Zodiak,  z dwie, albo trzy wieże Kasprzaka, w różnych konfiguracjach i kolorach, srebrne i czarne, ale już modeli nie pamiętam ( w jednym wzmacniaczu wybuchły mi kiedyś kondensatory, ale się miałem piętra ) 

To tyle co pamiętam.