Kenwood KX-5010

[artekk]

Kenwood KX-5010

Dwugłowicowa maszyna z autokalibracją. Magnetofon jak na dwugłowicowca był dość drogi, bo kosztował w Niemczech 900DM. Może dlatego, że to prawie model KX-9010, bez dwuwałkowego mechanizmu i trzech głowic. Jak wieść gminna niesie płyta główna pochodzi właśnie z 9010.

Dane techniczne :

Model niedoceniany na portalach aukcyjnych, gdzie można ustrzelić go za równowartość średniej jakości używanej kasety metalowej.

Kupiony z ciekawości na aukcji, był sprawny w 100%. Nacieszyłem się, porównałem z innymi Kenwoodami i sprzedałem za stratą. Nabywca przeznaczył go na prezent dla ojca, magnetofon był w świetnym stanie, skalibrowany idealnie, więc ojciec powinien być zadowolony.

Na pokładzie bezpaskowy mechanizm Sankyo z silnikiem Direct Drive. Z tego tytułu deck przyjazny w utrzymaniu, ze względu na jednowałkowy transport i brak pasków. Czasami zawodzi tylko silnik napędzający szpulki, jak w większości Sankyo.

Piękny, wyjątkowo długi i dynamiczny wyświetlacz znany z KX-9010, choćby z tego powodu warto przygarnąć ten model.

Autokalibracja jest dość wierna, trochę długo kombinuje, ale to deck dwugłowicowy, więc tak raczej musi być.

  

Kenwood KX-5010 zaprezentował brzmienie "bezpieczne" i trochę zachowawcze, raczej neutralne, jednak moim zdaniem nie dorównuje deckom z serii KX-880 D/G/HX. Odtwarzanie stoi na podobnym poziomie, ale z nagrywaniem jest już gorzej.

[sherlock]

Mam gdzieś film jak 5010 kalibruje. Zupełnie jak dzięcioł, co jest zrozumiałe bo posiada wszakże dwie tylko głowice. Wyjąłem DR-M44 do "sesji rozbieranej" to i wyciągnę dodatkowo 5010. Zrobię zdjęcia to zapodam.

BTW W kategorii na najdłuższy ..... wyświetlacz 5010 to "ścisła czołówka"

[MamutDK]

Dzięcioł, nie dzięcioł, ważne że jest i działa. Nagrywanie i odtwarzanie samemu a później  korekta zajmuje sporo czasu i może zniecierpliwić...

Modele z tej serii jako jedne z niewielu nowszych są dla mnie ładne. Nie przeładowane niczym. Nawet ten ogromny wyświetlacz pasuje do całości.