PioSpec Opublikowano 9 Grudnia 2019 Opublikowano 9 Grudnia 2019 Jeśli byliście na Audioshow w tym roku to pewnie wiecie lub nie (pokaz był na zaproszenie), że bardzo miły człowiek (Adam Czerwiński z firmy AC Records) trudniący się nagrywaniem muzyki w studiu Abbey Road w Londynie przeprowadził test taśmy matki R2R versus płyta winylowa (tłoczona z tej taśmy matki do sprzedaży) Sala była pełna fanów winyli, sprzęt do wzmocnienia i głośniki wysokich lotów i ogólnie wszyscy ciekawi co z tego wyjdzie (w sensie winyl super) Po odsłuchaniu taśmy matki z Revoxa PR99 MKIII, nagranej na Studerze z prędkoscią 38cm/s, wszyscy pod wrażeniem oczekiwali na płytę winylową, jednocześnie szukając portfeli w spodniach aby dokonać zakupu świeżego nagrania. Niestety nastąpił szok i niedowierzanie, wszyscy jak jeden mąż poprosili o ponowne odtworzenie taśmy - ilość szczegółów, dynamika, muzykalność były na dużo wyższym poziomie niż płyta. Nic nie dały tłumaczenia, że zanim materiał zostanie zgrany na płytę należy go "zmonofonizować", skompresować i "zequalizować" no i dokonać masteringu. Mastering według prowadzącego miał spowodować, że płyta będzie grała lepiej, cieplej i można będzie jej słuchać cały dzień a taśmy nie "bo ma zbyt dużo szczegółów" (Przypomniała mi się od razu scena z filmu Milosa Formana pt: Amadeus, jak Cesarz Jozef II mówi do Mozarta, że "muzyka była bardzo dobra ale miała za dużo nut" a Mozart zdumiony na to "których nut?" To wszystko natchnęło mnie do zakupu szpulaka aby na własne uszy w domu odczuć co one takiego mają w sobie Jak chcecie to wrzucę w weekend wrażenia z odsłuchu dwóch modeli: TEAC X2000R - kupiłem ze względu na funkcjonalność (ten z Pulp Fiction), od razu powiem, że jestem pod wrażeniem !!! Revox PR99 MKIII - kupilem ze wzgledu na możliwość posłuchania materiału w prędkości studyjnej (sporo taśm weszło do sprzedaży w tym roku, niestety cena zaporowa) 1
Admin sherlock Opublikowano 9 Grudnia 2019 Admin Opublikowano 9 Grudnia 2019 Ja nie mam oporów słuchać muzyki z dużą zawartością szczegółów. Dlatego może lubię słuchać na słuchawkach, mimo że na kolumnach mogę słuchać dość głośno i kiedy chcę (pomijam porę nocną ze względu na sąsiadów). Mam tylko Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcie, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto i jakoś musi wystarczyć. Tak jak Piotrze wspomniałeś ceny nagrań na szpulach (38cm/s) są zaporowe i niestety pasja przegrywa z ekonomią. Ja lubię gramofon i może dobrze, że nie miałem okazji posłuchać takich nagrań jak prezentowane bo pewnie bym chodził chory długi czas.
PioSpec Opublikowano 9 Grudnia 2019 Autor Opublikowano 9 Grudnia 2019 Z jednej strony dążenie do doskonałości z drugiej ogólne wrażenie jako całości, dlatego "ślepe" testy są bez sensu. Ekonomia swoją drogą (tu masz rację), ale na koniec dnia liczy się całość odczucia i obcowania ze źródłem dźwięku, dlatego gramofon zdobył taką popularność bo dał coś więcej niż tylko sam dźwięk, coś czego nie mają ani kaseciaki ani szpule I wszyscy są zadowoleni Kiedyś też sobie kupię dobrego gramofona
Rekomendowane odpowiedzi
Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się