wyzromek Posted May 2, 2020 Share Posted May 2, 2020 Pioneer CT-S710 Jakieś... ileś tam lat temu (z 6.. 7?) takiego kupiłem. Wziąłem go wczoraj na warsztat, bo miał problemy z otwieraniem, a przede wszystkim zamykaniem kieszeni, ale o tym dalej. Parametry... wycięte z instrukcji obsługi (uwaga, czytać te dla CT-S710). Nie będę specjalnie się rozwodził nad brzmieniem, bo nie bardzo umiem to kwieciście opisywać, a i jest to sprawa subiektywna, zależna często od chwili, nastroju itp.. Ogólnie jednak lubię jak "gra". Analogowo...?. Mam jeszcze CT-737 MKII (czeka na swoją kolej - klawisze wariują i gumka idlera do wymiany, paski wymienione), jest podobnie, tzn. też brzmienie określiłbym jako analogowe (cokolwiek to znaczy i jak to kto odbiera). Mechanizm jest cichutki przy przełączaniu funkcji. Nawet w sypialni nie przeszkadza, bo dźwięk przełączania jest przyjemny dla ucha - ale to już tu wielu, na tym forum, właścicieli Pioneerów z tym mechanizmem wie. Niestety pomysł umieszczenia kieszeni na środku powiązał Pioneer z dziadowskim sposobem mocowania osłony kieszeni. Nie da się jej ściągnąć tak prosto jak w poprzedniej generacji. Do tego osobiście wolę tradycyjne, proste kieszenie. Głowica niestety nie amorficzna (była tylko w najwyższych modelach - tak mi się zdaje), ale na pewno mnie przeżyje. Kilka "rozebranych" zdjęć poniżej. Mechanizm wyciągnąłem (za dużo z tym roboty w tym magnetofonie, niestety) i postawiłem na dwóch blachach, rozdzielających elektronikę, widocznych na pierwszym ze zdjęć. To akurat dobra rzecz, bo można mechanizm podpiąć i działa. Jeszcze przed pracami rozbiórkowymi zmierzyłem forumową kasetą testową azymut. Jako takie wskazanie było tylko dla 6,3 kHz. Jednakowoż, lubi toto sobie poskakać. Raz lepiej (linia), raz tak jak widać a jeszcze innym razem większe "jajo". Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że wymieniłem komplet pasków (kupiłem takowy razem z paskami do drugiego Pioneera i oba zniknęły z pudełka z paskami). Winnym problemów z zamykaniem kieszeni był oczywiście pasek (przecież wymieniony! No tak... zamiennik.) Potraktowałem go wacikiem nasączonym preparatem BOLL i śmiga. Wymieniłem gumkę idlera, choć ta co była wydawała się OK. Wyczyściłem rolki i zmierzyłem Wow and Flutter programem WFGUI. No i nieciekawie, bo krąży pomiędzy 0,06 a 0,08 RMS, czyli daleko od tego co w specyfikacji. Program wskazywał częstotliwość zmierzoną 3157 Hz. Czyżby rolki? 3 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Admin sherlock Posted May 2, 2020 Admin Share Posted May 2, 2020 2 godziny temu, wyzromek napisał: Wyczyściłem rolki i zmierzyłem Wow and Flutter programem WFGUI. No i nieciekawie, bo krąży pomiędzy 0,06 a 0,08 RMS, czyli daleko od tego co w specyfikacji. Program wskazywał częstotliwość zmierzoną 3157 Hz. Pokaż jak możesz screena z pomiaru. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Posted by sherlock,
instrukcja serwisowa
Recommended by sherlock
0 reactions
Go to this post
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now