Odtwarzacz plików

[Slawek Aiwa]

 

Hello .

 

Czy kiedykolwiek mieliście pokusę iść z "duchem czasów"??

Ja miałem, pokusiłem się na zakup odtwarzacza plików co prawda firmy "no name". Jest to klon jakiegoś odtwarzacza znanej firmy, ale teraz nie przypomnę sobie. Jedno jest pewne, odtwarza prawie wszystko tj. mp-3, FLAC, ape, ogg i inne formaty audio. Wbudowany ma equalizer i bodajże 3 zaprogramowane ustawienia dźwięku oraz ustawienia własne - z takich korzystam.

Wbudowana bateria jest bardzo wytrzymała, pamięć urządzenia to 8Gb.

Walory muzyczne...hmmm. Na słuchawkach dokanałowych Sony lub Panasonic gra jakościowo jak telefon, MD, CD, CC, minimalne różnice. Natomiast, gdy podłączyłem do niego słuchawki Beyerdynamic DT-770 Pro (32 ohm), odtwarzacz ten poległ na całej linii z w/w formatami pomimo korzystania z plików FLAC. Jedynie słuchawki Beyerdynamic DT-235 (32 ohm) go ratowały z opresji...wniosek?  Odtwarzacz dla szerokiego niewymagającego grona ! No gra...i tyle w temacie. U mnie leży i nie cieszy ucha

 

 

[sherlock]

8GB to trochę mało jak na odtwarzacz bez gniazda pamięci (tak przypuszczam bo nie widzę go). Jeszcze jak post URB będzie typu 1 to ładowanie będzie "trochę" trwało.

[Slawek Aiwa]

Posiada USB 2 więc nie jest źle. Pamięci ma tylko 8 GB, też nie jest źle. Ale ogólnie "cieniutko", brak nośnika ot taki samograj dla ludzi bardzo mało wymagających, choć gra dla większości bardzo dobrze! Walkman MD go zjada muzycznie