Największe rozczarowanie i największe zaskoczenie muzczne w 2020 roku.

[Jakub K]

Szukając inspiracji muzycznych zastanawiam się co Was najbardziej zaskoczyło w 2020 roku. Oczywiście mogą to być starsze utwory/albumy lub wykonawcy/zespoły które odkryliście dopiero teraz.

To od razu zacznę . 

 

Na "+"

Utwór/album - "Disco" Kylie Minogue - (nie sądziłem, że kiedyś się jeszcze zbierze do wydania albumu)

 

Wykonawca/zespół - Luke Spiller (zwłaszcza na płycie Oldfielda "Man on the rocks")

[sherlock]

Na "+"

Lebowski - Cinematic - album bo ja pojedynczych kawałków nie słucham

 

Na "-"

Therion - Beloved Antichrist - nudne to jak flaki z olejem, wokale przypominające eunuchów z haremu sułtana

[ke_raj]

Moje odkrycie

Daria Zawiałow i Lanberry - od dawna żaden polski wykonawca nie wydał płyt, które jestem w stanie wysłuchać od początku do końca. Zwykle jeden, dwa utwory wpadały mi w ucho, a reszta... No cóż, o gustach się nie dyskutuje. 

 

Największe rozczarowanie

Koncerty sylwestrowe w tv...