Skocz do zawartości

Sony EL-7 Elcaset


PioSpec

Rekomendowane odpowiedzi

Sony EL-7

 

IMG_4636.jpg.9c6bb69ee0e2be158ba664e63e7381b8.jpg

 

Specifications

Type: 3-head, single elcaset deck

Track System: 4-track, 2-channel stereo

Tape Speed: 9.5 cm/s

Heads: 1 x playback, 1 x record, 1 x erase

Tape Type: type I, FeCr, Cr02

Noise Reduction: B

Frequency Response: 15Hz to 27kHz  (FeCr tape)

Signal to Noise Ratio: 62dB, no Dolby

Wow and Flutter: 0.04%

Total Harmonic Distortion: 0.8%

Input: 95mV (line), 0.3mV (mic)

Output: 0.775V (line)

Dimensions: 460 x 170 x 320mm

Weight: 13.5kg

Year: 1976-1979

 

1452097208_SonyEL-7.JPG.bfb089cd8c248cf1d25168acd3ee4f0f.JPG

 

Oto przedstawiciel ciekawego formatu w mojej kolekcji - ELCASET. Miałem dużo dylematów czy kupić czy nie, w końcu już model zaprzeszły :), ale cieszę się że się zdecydowałem.

Wciąż jestem zdumiony, że Sony w 1976r zdecydowało się na taką rewolucję i próbę (wspólnie z Technics i Teac) przekonania "audiofili", że mogą mieć kompaktowość CC i jakość szpulowca w jednym. Jak widać, po historii jednak nie udał się ten eksperyment ;( a format miał sporo do pokazania. Niestety Nakamichi w modelu 1000 Tri Tracer pokazał, że da się osiągnąć jakość prawie identyczną ze szpulowcem i pomysł upadł.

 

Po wstępnych testach mogę powiedzieć, że Sony trzymało w tamtych latach dość spójny charakter brzmienia a więc nie różni się mocno od innych modeli w formacie CC. Lubię to brzmienie, jest całkiem jasne, soczyste, góra gra bardzo otwarcie i dynamika nawet bez Dolby jest bardzo wysoka. (bardzo podobnie gra mój Eumig 1000) Być może tą jasność w wysokich tonach da się wyregulować biasem jak komuś się nie spodoba.

 

Już nawet przyzwyczaiłem się do stukotu solenoidów w modelach z tamtych lat :) O mechanice za dużo nie napiszę, ale zachęcam Was do opisania budowy mechanizmu.

 

Polecam ten model :)

 

Oto kilka zdjęć:

IMG_4588.jpg.b93fb4408d848bd3771ed6785dea1c22.jpg IMG_4587.jpg.b8b73f77b80ae91ea7bd953bdc646595.jpg IMG_4590.jpg.7dce3ef70a597f653f710d4f45d6f081.jpg 

 

 

 

IMG_4592.jpg.6592a55d4994e4cb56c7a00f7da82e94.jpg 

 

 

IMG_4595.jpg.b6f149aece22b4314f200ac67e76fd31.jpg

 

 

Taśma żelazowa i żelazowo-chromowa.

 

IMG_4598.jpg.4ef9dcecf9576dc9b7e5c4d94adac3d4.jpg

 

  • Super (+1 pts) 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jak byłem mały,  myślałem że twórcą rewolucji kasetowej (nośników/kontenerów taśm) był Philips a dokładnie zespół Lou Ottens'a. Jednak oni jedynie uprościli koncept :)

Zdumiewa mnie też, że format 4track i jego następca 8track przetrwały tak długo a Elcaset raptem kilka lat, niebywałe. Co prawda jeszcze krócej przetrwał format RCA Cartridge, można powiedzieć że wielkością był wzorcem dla Elcaset, ale w momencie premiery RCA świat chyba jeszcze nie był gotowy na taki format. Poza tym RCA chciał wmówić audiofilom, że muzykę się jedynie kupuje i odtwarza a jednak każdy chciał ją jeszcze nagrać :)

8track był formatem, który miał same wady :) a tu proszę, dzięki car audio  zdobył niebywałą popularność. Zabiły go ciągłe problemy z wkręcaniem taśmy, brakiem możliwości cofania, przełączaniem utworu w połowie (ze względu na czas trwania jednej ścieżki automat robił fade in oraz fade out - jakie to musiało być wkurzające :)) Ścierające się w trakcie używania etykiet walających się po samochodach kaset, częste problemy z dopasowaniem głowicy co powodowało odsłuch 2 utworów na raz :), makabra.

Elcaset na tym tle był rewelacyjnym formatem, nie tylko miał wbudowane wykrywanie rodzaju taśmy jak CC, ale także potrafił rozpoznać Dolby!, dzięki kilku "zworkom"

 

A jednak wygrał najprostrzy format, który dał wszystkie funkcje, był mały i do tego za darmo. Wszystkie pozostałe były opatentowane. Ciekawe czy CC osiągnęłoby taki sukces gdyby go Philips opatentował. A może nie mógł, ze względu na powielenie poprzednich pomysłów?

 

Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcie, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Admin

Rok 1976 nie był taki zły na czas prezentacji formatu. Kilka lat później kaseciaki ogólnie skoczyły jakością do przodu i najlepsze modele zaczęły mocno deptać szpulakom po pietach. Format może zdobyłby większą popularność gdyby ceny sprzętu były niższe, chociaż wiele kaseciaków w tym czasie było droższych. Pewnie kaseciakom pomogła wielkość, która w samochodzie ma znaczenie. Jednak elcaset w samochodzie jest mniej poręczna i chyba "szkoda" byłoby posiadaczom kolekcji tych kaset na używanie ich w samochodzie. I oczywiście skomplikowanie mechanizmu jest większe w EL - tu głowice opasuje taśma a w CC głowice wchodzą do kasety. W przypadku CC konstrukcja mechanizmu odtwarzacza samochodowego mogła być dość mocno uproszczona czego w przypadku EL nie sposób było dokonać. Może gdyby zwiększono wielkość kasety EL to zwiększony czas nagrań przekonałby więcej użytkowników. Jak historia pokazała wielkość kasety VHS była strawna dla ludzi. Takiego rzędu wielkość kasety dalej byłaby dużo bardziej poręczna niźli szpula 10.5" a mieściłoby się na niej sporo materiału muzycznego w bardzo dobrej jakości :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na nasze Warunki użytkowania Regulamin Polityka prywatności.