Odnawianie powłok lakierniczych i galwanicznych

[sherlock]

Sporo poświęciliśmy na forum uwagi w kwestiach wyposażenia w sprzęt pomiarowy. Ogólnie rzecz biorąc sprzęt do diagnostyki elektroniki. Jednakże trafia do nas on w różnym, często opłakanym stanie technicznym. Dlatego też powstaniu tego wątku przyświeca idea dzielenia się metodyką napraw części mechanicznych. Rozpocznę wskazaniem rodzaju lakierów, których używam do renowacji obudów. Na poniższym zdjęciu mamy lakiery firmy BAUFIX, do kupienia w sieci dyskontu o nazwie zaczynającej się na L. Od lewej mamy kolory; biały, srebrnoszary, antracyt i czarny. Pierwszy od prawej widzimy lakier akrylowy bezbarwny półmat jedwabisty. Lakiery kolorowe są błyszczące.

[nano]

przyznaje nigdy nie malowalem obudowy

i mam mieszane uczucia bez profesjonalnej suszarni

pokaz kiedys  jakis tam efekt twojej pracy

dzieki

[sherlock]

Podstawa to oczyszczona i odtłuszczona powierzchnia. Najlepiej równa, bez jakichkolwiek nierówności, paprochów. Powierzchnie płaskie muszą leżeć poziomo (by nie spływało nam nic). Farbę nanoszę krótkimi seriami". Po każdym strzale przecieram dysze czystą szmatką lub po prostu papierem toaletowym. Nie nanoszę za jednym zamachem dużych ilości lakieru. Wolę nakładać mniejsze ilości i cienkimi warstwami. Po kilku razach i tak tworzy się grubsza powłoka składająca się z kilku cieńszych warstw. Przy okazji jest bardziej wytrzymała mechanicznie (podobną metodologię stosują w fabryce Rolls-Royce'a, ale tam to extremum tej techniki).

Lakier nakładam bez podgrzewania gdy chcę uzyskać gładką fakturę. Dla uzyskania efektu "kropelkowego" można element malowany podgrzać i na taki natryskiwać lakier.

On 7.09.2017 at 8:36 PM, nano said:

mam mieszane uczucia bez profesjonalnej suszarni

Do odważnych świat należy. Puszka w garść i trenuj.

Jakoś tak to wygląda. Fota z lampą to i pewnie nie oddaje rzeczywistego wyglądu. W realu wyszło ładnie. Przynajmniej ja jestem zadowolony.