A może streaming ma przyszłość?

[PioSpec]

Natychmiastowy dostęp do każdego utworu?

Dzisiaj postanowiłem sobie posłuchać mojego streamera, który stoi i kurzy się od roku. 
Dotykowy ekran, natychmiastowy dostęp do 6 tysięcy albumów na dysku, i co w zamian?

 

 

Można spiąć wszystkich dostawców muzy, ale co z tego?

Słucham, słucham i nie brzmi jak z taśmy

[BRob]

9 godzin temu, PioSpec napisał:

Słucham, słucham i nie brzmi jak z taśmy

Myślę, że do odtwarzania muzyki w tle, np. w zastępstwie klasycznego radia, w którym przeważnie puszczają reklamy, jest to dobra opcja. Sam póki co używam do tego smartfona, przy śmiesznej opłacie miesięcznej za dostęp ( w moim przypadku Spotify) mam dostęp do muzyki o której nie miałem pojęcia, albo coś słyszałem ale nie było okazji/możliwości posłuchać więcej. Gdybym chciał kupić na fizycznym nośniku (winyl/CC/CD) to co przesluchalem przez ostatni rok to musiałbym zatrudnić się na kilku dodatkowych etatach i jeszcze znaleźć czas na szukanie i słuchanie.

 

Ale prawdziwe słuchanie to już musi się odbyć z czegoś co mogę dotknąć, a jak jeszcze widać że się kręci to miód malina.

 

Tak to wygląda wg mnie, ale ja starej daty jestem, pewnie dla młodego pokolenia striming to podstawowe, może jedyne, źródło muzyki.

 

 

[bilcor]

5 minut temu, BRob napisał:

ale ja starej daty jestem

Skoro popisujesz się Duke'em to prawie jak ja, podpisałbym się The Lamb ... . Genetycznie nienawidzący cyfry.