Onkyo TA-630D/DM

[bilcor]

ONKYO TA-630D/DM

 

Cassette Tape Deck (1979-80)

 

Specifications

Type: 2-head, single compact cassette deck

Track System: 4-track, 2-channel stereo

Tape Speed: 4.8 cm/s

Heads: 1 x record/playback, 1 x erase

Motor: PLL servo DC

Tape Type: type I, FeCr, CrO2

Noise Reduction: B

Frequency Response: 30Hz to 18kHz  (FeCr tape)

Signal to Noise Ratio: 68dB  (dolby B)

Wow and Flutter: 0.048%

Input: 50mV (line), 0.3mV (mic)

Output: 0.775V (line)

Semiconductors: 40 x transistors, 1 x SCR, 4 x IC, 25 x diodes, 3 x LED

Dimensions: 418 x 158 x 297mm

Weight: 6kg

Year: 1978

 

Pojawił się tuż przed TA-2080. Ale trudno je porównywać. To tylko jednosilnikowa konstrukcja, chociaż o całkiem przyzwoitych parametrach.

 

Jak widać są dwie wersje, białe zegary mają jakby niklowane gałki. A M to wersja na taśmy metal.

Odleżał trochę czasu na półce i paski zdążyły się rozpuścić. Patrząc na mechanikę zabierałem się trochę do niego jak do jeża. Mało przyjazna konstrukcja. Rzut oka na YT a tam godzinny film instruktażowy z wybebeszaniem wszystkiego co wpadło gościowi pod młotek.

Rzut oka na serwisówkę a tam kilka wkrętów do odkręcenia i tyle.

Ale nie jest tak fajnie jakby się wydawało.

Odpinamy cięgło od REC, odkręcamy osłonę z lewej. Odpinamy kable i je rozwiązujemy. Oryginalne takie owijki jak na zdjęciu. Naszych tu nie było.

Wykręcamy wkręty koło klawiszy i dwa z góry. Po odlutowaniu kabelka do licznika możemy mechanikę wypchnąć do przodu. Potem kabelek montujemy od góry, żeby nie był taki napięty.

Jak widać swoje przeleżał bo ślady korozji będą nie tylko na chassis.

Flaki na wierzchu ze zdjętym silnikiem. Aby wcisnąć paski należy wykręcić widoczne od góry na pierwszym planie wkręty. I co najmniej poluzować ten ostatni. Tak aby pod blachą włożyć pasek główny. Po przejściu przez oś koła zamachowego nakładamy na wałek silnika i na koło zamachowe. 

Pasek dodatkowy można założyć wykorzystując widoczną szczelinę.

Warto mieć małe haczykowate pincety lub takie coś z niebieskim trzonkiem jak na zdjęciu  wyżej.

Tak a propos korozji nawet mosiądz pozieleniał. Całe szczęście, że wałek się demontuje. Na wkrętarkę , drobny papier wodny i voila.

Po odkręceniu górnej osłony mechanizmu mamy dojście do idlerów i ostatniego paska. Można go przeciągnąć przez otwór dookoła zabieraka szpulki.

Słabo ciągnął kasety więc zabrałem się za czyszczenie gumek.

Alkohol,środek do gumy, papier ścierny, alkohol aż do skutku. Napędy jednosilnikowe zależą od dobrej jakości idlerów.

W tym celu zrobiłem z pałeczki od chińczyka takie coś.

Taśma dwustronna, papier wodny i możemy zmatowić gumę.

Przy zakładaniu paska licznika należy odkręcić jeden wkręt żeby pasek zmieścił się między magnesem a hallem.

Nawet nie ma strasznego makaronu. Ta mała płytka to regulacja biasu.

I takie małe coś na tylnej ściance. Widok od dwóch stron.

W przypadku nagrywania FM nadawanego  z Dolby tutaj dostrajamy układ.

Jak gra jeszcze nie wiem. 

Jeszce kilka problemów do rozwiązania. Np. podkorodowane klawisze, ABS podchodzi grynszpanem.

 

 

 

 

 

[bilcor]

 

[bilcor]