staszek66 Opublikowano 5 Stycznia Opublikowano 5 Stycznia Akai GX-625 Skoro już jest temat AKAI GX 625 to podepnę swój dzisiejszy nabytek. Fajny stan, gra jak należy ale oczywiście będzie rozebrany do najmniejszej śrubki a nawet głębiej, bo rozwiercanie nitów w mikroprzełącznikach zapowiedział kolega Andrzej vel Krecik w lutym. Już się nie mogę doczekać fotorelacji z prac :). Tor przesuwu brudny i z odrobiną "rudej" , ale moim zdaniem bez widocznych śladów zużycia. To chyba dobrze rokuje. Ps. oryginalna pokrywa na stanie z plexi, to rzadkość w ponad 40 letnich magnetofonach szpulowych. 2
Admin sherlock Opublikowano 5 Stycznia Admin Opublikowano 5 Stycznia Poza "nalotem czasu" to po kołkach prowadzących nie widać by magnetofon przemielil setki kilometrów taśmy. Będzie Pan zadowolony ! 1
staszek66 Opublikowano 5 Stycznia Autor Opublikowano 5 Stycznia (edytowane) Dokładnie na to patrzyłem ( po podpowiedzi kol. Krecik'a ) , bo "szklane" głowice to musiałyby być chyba śrubokrętem czyszczone aby coś im się stało :). Ale masz rację Andrzeju, jeżeli te kołki nie są starte to i cała mechanika nie jest wytłuczona. Głowice nie ruszane, oryginalne luty na pinach też nastrajają optymistycznie. Plinta beż żadnej ryski tak jak i obudowa. Napisy jak nowe. Słucham teraz i nagrywam i już jestem zadowolony ;), ale będę bardziej po renowacji, bo faktycznie potencjometry wszystkie trzeszczą i nieco szumi w przerwach między utworami. No nie ma bata trzeba przejrzeć elektronikę i mechanikę, bo... to tak jakby ktoś kupił mercedesa z 1980 roku po 20 latach jazdy i tyleż samo stania. Wymienił tylko olej, paski i filtry, i.... chciał używać jak nowy na co dzień. No way. Ps. No tak jak go słucham i na niego patrzę, to czuję się jakbym się cofnął o 45 lat , do pierwszej klasy ogólniaka . Ciekawe uczucie i ciekawe jak ma się do tego teoria względności A. Einsteina . Edytowane 5 Stycznia przez staszek66
Rekomendowane odpowiedzi
Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się