Pioneer CT-F650

[Radmar]

Pioneer CT-F650

Magnetofon kupiłem kilka miesięcy temu, po kompleksowej renowacji, gdzie zostało zrobione chyba wszystko. Pełna konserwacja, czyszczenie, wymiana wszystkich elementów gumowych (paski, idler, rolka dociskowa), usunięcie starego smaru i nałożenie nowego na elementy ruchome wymagające smarowania, kalibracja magnetofonu według danych producenta przy użyciu kaset kalibracyjnych. Chyba wszystko wymieniłem.

To teraz jeszcze dwa słowa na temat dźwięku. No cóż. Model niby raczej podstawowy, ale dźwiękiem zachwyca. Głęboki, soczysty, nasycony i co ważne w tak wiekowym sprzęcie bez "cyfrowego nalotu". Gra czysto i wyraziście na kasetach nagranych na obcych magnetofonach, ale to co pokazuje na kasetach, które sam nagra wprawia w osłupienie. Magnetofon, który nie oferuje możliwości kalibracji taśmy przed zapisem, czy nawet ustawienia biasu, wyciska z każdej dobrej kasety to, co ona jest w stanie zaoferować. W tym momencie nasuwa się pytanie... Czy w 1979 roku każdy magnetofon oferował taką klasę dźwięku, jak prezentowany tutaj model Pioneera? I pytanie drugie, skoro CT-F650 potrafi tak zagrać, to jak grają wyższe modele?

Dane techniczne:

• Type: 2-head, single compact cassette deck
• Track System: 4-track, 2-channel stereo
• Tape Speed: 4.75 cm/s
• Heads: 1 x record/playback, 1 x erase
• Motor: 1 x DC servo
• Tape Type: type I, CrO2, Metal
• Noise Reduction: B
• Frequency Response: 20Hz to 18kHz  (Metal tape)
• Signal to Noise Ratio: 69dB  (dolby B)
• Wow and Flutter: 0.05%
• Dimensions: 16-9/16 x 5-7/8 x 13-1/4 inches
• Weight: 15.75lbs
• Year: 1980
• źródło:hifiengine.com

Posiadam jeszcze kilka zdjęć z prac konserwacyjnych (zdjęcia autorstwa Rafała Radziszewskiego):

[sherlock]

Masz Marku może zdjęcie toru prowadzenia taśmy z głowicami? Ogólnie to podobny do mojego CT-F600. Ma co najmniej jedno pokrętło i jedną dźwigienkę więcej

[Radmar]

Andrzej, nie mam co prawda, ale zaraz mogę mieć. Jeśli natomiast nie wyjdzie, to w weekend zrobię przy dziennym świetle.