artekk Postat Februarie 25, 2018 Postat Februarie 25, 2018 AVM Competition CD Player Przedstawiam nieco egzotyczny, minimalistyczny odtwarzacz cd, który aktualnie robi u mnie za transport cd. Ponieważ od kilku lat słucham muzyki głównie z plików, sprzęt bywa sporadycznie używany do przegrania płyty cd na kasetę. Odtwarzacz niemieckiej firmy AVM (Audio Video Manufaktur) pochodzi z tańszej "budżetowej" serii tego producenta "Competition". Nie oznacza to, że cena była dosłownie budżetowa, bo sprzęt kosztował w 1998 roku 2000 DM. Grajka przygarnąłem od handlarza z fajnym upustem, w ramach rozliczenia za uszkodzony magnetofon (oczywiście miał być sprawny). Player został zbudowany na bazie napędu Philipsa VAM-1202. Elektronika to już opracowanie własne firmy AVM, a wewnątrz panuje przysłowiowy niemiecki porządek. Schludnie i czysto urządzone wnętrze skrywa zaskakująco rozbudowany zasilacz z dwoma trafami Talemy. W części cyfrowej znajdziemy 4 przetworniki Crystala CS-4329-KP i odbiornik CS-8412, częściej spotykany w DACach aniżeli odtwarzaczach CD. W analogówce widać wzmacniacze operacyjne Burr Brown OPA-134 i 627. Wszechobecne są kondensatory WIMA. Odtwarzacz posiada możliwość zmiany analogowej filtracji za pomocą zworek, czego przyznaję się nigdy nie próbowałem, bo po pierwsze trzeba zdjąć pokrywę, a po drugie jest używany jako transport. Podejrzewam, że mogą pojawić się jakieś subtelne zmiany w dźwięku. Jak widać na jednej z fotek wyżej, filtracja w odtwarzaczu ustawiona jest w pozycji fabrycznej. Mechanika jak na Philipsa przystało (choć to już bardzo plastikowy Philips) działa szybko i czyta bez zająknięcia większość płytowych wynalazków. Alfanumeryczny wyświetlacz LCD, choć niewielkich rozmiarów jest czytelny i pokazuje także różne komunikaty słowne, na szczęście w języku angielskim. Przy większej odległości od playera display robi się niewyraźny. Obudowę wykonano z grubych sztywnych blach i pomalowano lakierem proszkowym. Płyta czołowa i maskownica szuflady są aluminiowe. Wszystkie elementy zostały połączone śrubami z łbami na imbus. Efekt jest taki, że niewielkich gabarytów grajek waży ok. 7kg. Gra to (jako samodzielny odtwarzacz) szkołą urządzeń AVM (miałem wzmacniacz tego producenta o podobnej sygnaturze dźwięku), czyli dynamicznie, żywo, konturowo. Nie brakuje jednak treści, barwy, o co czasami posądza się niemieckie klocki. Świetnie sprawdza się jako transport do zewnętrznego DACa. W tej konkurencji AVM pokonał dedykowany transport Parasound CB/D-1000, który po konfrontacji zmienił adres zameldowania. 1
Admin sherlock Postat Februarie 25, 2018 Admin Postat Februarie 25, 2018 On 25.02.2018 at 1:31 PM, artekk said: Gra to szkołą urządzeń AVM (miałem też wzmacniacz tego producenta o podobnej sygnaturze dźwięku), czyli dynamicznie, żywo, konturowo. Nie brakuje jednak treści, barwy, o co czasami posądza się niemieckie klocki. Taki stereotyp został stworzony przez ludzi nieosłuchanych, którzy nie mają nic do powiedzenia, i przez podobnych im powielany. Handlarze przeważnie piszą o tym , że jakiś deck brzmi "jak typowy germański" , z dużym nie basem a wręcz "basiorem", a wiesz że to nie jest prawdą. Abstrahując od stereotypów to widać, że został zbudowany zupełnie niestereotypowo. Ja bym powiedział, że wygląda jak sprzęt zbudowany przez DIY'era z zacięciem audiofilskim.
artekk Postat Februarie 25, 2018 Autor Postat Februarie 25, 2018 Klocki od mniejszych specjalistycznych producentów właśnie tak trochę "niestereotypowo" wyglądają w środku i na zewnątrz często też. Wkrótce wrzucę Micromegę, też pewnie napiszesz, że wygląda jak DIY
Postări Recomandate
Please register to see more content.
Creează un cont sau autentifică-te pentru a adăuga comentariu
Trebuie să fi un membru pentru a putea lăsa un comentariu.
Creează un cont
Înregistrează-te pentru un nou cont în comunitatea nostră. Este simplu!
Înregistrează un nou contAutentificare
Ai deja un cont? Autentifică-te aici.
Autentifică-te acum