Pioneer PL-560

[Radmar]

Pioneer PL-560

Gramofon kupiłem świadomie i z premedytacją. Nie był to w każdym razie zakup nieplanowany i przypadkowy. Polowałem na ten konkretny model dłuuugo i to bardzo. Ostatecznie udało się go trafić, sprowadzić, wyremontować i doprowadzić do perfekcji by służył kolejne lata. Był co prawda działający, ale zaniedbany i wymagający częściowej odbudowy. Stracił między innymi wszystkie nogi, które ze starości po prostu się rozsypały oraz blokadę ramienia, która również nie wytrzymała próby czasu. Obecnie wszystkie brakujące elementy zostały odtworzone zgodnie z oryginałem i całość wygląda tak, jak powinna. Jest to jeden z tych modeli, które obecnie uznaje się za nieistniejące. Czy było warto? Było, i nie tylko z powodu walorów dźwiękowych, również z powodu wyglądu oraz rozwiązań technicznych. Gramofon pochodzi z 1978 roku i wydaje mi się, że pomimo tych 40 lat, mógłby stanąć obecnie do testu ze znacznie młodszą konkurencją i radziłby sobie całkiem nieźle. Możliwości ma duże. Jest to pełny automat, który daje możliwość obsługi ograniczającej się do wciśnięcia jednego przycisku - "Start". Ale... no właśnie, pomimo, że pełny automat, to daje również możliwość pełnej obsługi manualnej. Wystarczy użyć jednego przełącznika i mamy pełny manual, wyłącza się wówczas cała automatyka, stroboskop i możemy "jechać z palca". Patrząc na wnętrze tego gramofonu, zastanawiam się, komu to przeszkadzało i dlaczego z takich rozwiązań wraz z upływem lat zrezygnowano. Szkoda, że takich wartych uwagi modeli, jest coraz mniej na rynku wtórnym. Jeśli chodzi o walory dźwiękowe, to napiszę tylko dwoma słowami - jestem zachwycony.

 

Specyfikacja:

Type: direct drive

Motor: quartz PLL Hall motor

Platter: 320mm alloy diecast

Speeds: 33 and 45rpm

Wow and flutter: 0.035%

Rumble: 73dB

Effective length: 221mm

Cartridge weight range: 4 to 10g

Dimensions: 440 x 145 x 365mm

Weight: 10.5kg

 

PS.

Z góry przeproszę Andrzeja za fatygę, ale poproszę o poprawienie formatu i wyświetlania zdjęć, bo nie mogę z tym dojść do ładu. Wybacz Andrzej.

    

 

 

 

 

[sherlock]

37 minut temu, Radmar napisał:

Z góry przeproszę Andrzeja za fatygę, ale poproszę o poprawienie formatu i wyświetlania zdjęć, bo nie mogę z tym dojść do ładu. Wybacz Andrzej.

Ale co ja mam poprawić jak jest dobrze???

 

BTW Elegancki ten gramofon. Jak tak obserwuję tło na zdjęciach to chyba ten gramofon do firmowego kompletu?

[Radmar]

Jest dobrze, bo już "krowiaste" zdjęcia poprawiłeś na miniaturki. Dzięki.

Co prawda tło na zdjęciach nie jest moją własnością, bo były one robione przez kolegę, który podjął się renowacji tego gramofonu, ale tak, u mnie również gramofon jest do kompletu z tzw. "niebieskiej serii".