Skocz do zawartości

Technics SL-1310mk2


sk-victor

Rekomendowane odpowiedzi

IMG_1.jpg.afbe42b5f5b78fe1ab23398e07536503.jpg

 

Technics SL-1310mk2. Dziadek. Produkowany od 1977. Jakby nie patrzeć 42 lata temu !!! Kiedyś kurła to było. Patrząc na to co produkowano w latach 70 ubiegłego dziwnie się człowiekowi robi. Uwsteczniamy się.... Kupiłem go jako uszkodzonego z typową dla tego modelu wadą. Ogólnie to ucierpiał ten model wizerunkowo przez tą wadę. Nieczęsto sprzęty Technicsa a zwłaszcza gramofony miały jakieś wady wrodzone. Ten model miał, chociaż objawiać się ona zaczęła jak gramofony miały około 30 lat. Co to za wada. Otóż historia tej wady to "historia pewnego dinksa". Once upon a .... sorry w mechanizmie podnoszenia ramienia siedzi taki niewielki plastikowy dinks - dźwigienka z metalową tulejką. Dźwigienka ta będąc "napędzaną" od reszty mechanizmu podnosi ramię gramofonu. Robi to i podczas automatycznego liftu jak i manualnego. Podczas podnoszenia / opuszczania jednocześnie naciska / zwalnia switch odpowiedzialny za zwieranie sygnału z wkładki do masy - muting. Cała dźwigienka jest bardzo wytrzymała ale tworzywo z którego jest wykonana "kurczy" się w funkcji czasu. We wszystkich (sic!) egzemplarzach tego modelu dźwigienka pęka i to nie w miejscu w którym przenosi największą siłę ale w miejscu gdzie jest w niej obsadzona mosiężna tulejka. Tulejka była wprasowana lub na tulejką wtryśnięte był tworzywo podczas produkcji elementu. Tulejka przestaje się mieścić w swoim "gniazdku". Dźwigienkę da się reanimować. Trochę rzeźbiarstwa jest ale metodą druciarsko, epoksydową da się. Tak też uczyniłem i gramofon sobie pięknie działa. Kupiłem jednak ostatnio nowy element wydrukowany na drukarce 3D. Przyjdzie zima będę wymieniał ;) Generalnie gramofon jak dla mnie piękny i wspaniały. Ciekawie skonstruowany i bardzo ciężki. Ramię z pełną regulacją.  VTA regulowane ale nie podczas pracy jak w następcy tego modelu. Tu trzeba zwolnić nakrętkę / blokadę i wtedy regulujemy wysokość. Napęd chyba bliźniaczy ze starym SL-1200, chociaż wyświetlacze i procentowa regulacja pitch - przypominam 1977 rok.

 

Ta widoczna od przodu gramofonu naklejka to jakaś wyjątkowo uparta franca. Niczym nie potrafię jej usunąć. Oczywiście tak żeby nie uszkodzić obudowy gramofonu. Wszelkie dostępne możliwe sposoby zawiodły.

 

 

IMG_20191001_202205.jpgIMG_20191001_202209.jpgIMG_20191001_202215.jpgIMG_20191001_202223.jpgIMG_20191001_202610.jpg

IMG_20191001_202646.jpgIMG_20191001_203347.jpgIMG_20191001_203354.jpgIMG_20190704_142420.jpgIMG_20191001_205049.jpg

  • Super (+1 pts) 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na nasze Warunki użytkowania Regulamin Polityka prywatności.