Skocz do zawartości

Mam zamiar kupić 505 lub Dragona - za i przeciw


walkerfreeman

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć...

 

 Powiedzcie Panowie czy ktoś z Was będzie chciał sprzedać (o ile posiada) sprzęt co wymieniłem w temacie??? jakie są wasze opinie? będzie bardzo minimalistyczne jak napiszę...że 505 chcę posiadać za unikatowy autorewers, a Dragona za to, że jest przez wielu uważany za najlepszy deck w historii.....jak na razie mam tylko te 2 .... powody, a co więcej?????

Edytowane przez walkerfreeman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


  • Admin

Dragon ma wygląd uważany przez wielu za dość kontrowersyjny. Mi się podoba. Jednakże RX-505 chyba jest moim zdaniem ładniejszy i UDAR robi widowiskową "robotę". Chyba każdemu podoba się taki sposób zmiany stron w kasecie. Autorewers w Dragonie od strony wizualnej może nie być nawet zauważony. Coś tam mignie na frontowym panelu.

NAAC to dobra sprawa dla posiadaczy kaset nagranych na różnych deckach, zwłaszcza posiadaczy kaset firmowych, oryginalnie nagranych. 505 tego rozwiązania, nawet w postaci manualnej, nie posiada. Minusem wynikającym z NAAc jest budowa głowicy. Jedynie Dragon ma głowice de facto z ośmioma szczelinami bo każda szczelina została podzielona na dwie - inaczej NAAC nie miałaby możliwości na poprawną pracę. W skrócie układ dąży do zminimalizowania przesunięć fazowych pomiędzy sygnałami odczytywanymi przez podzieloną szczelinę. Nie ma przesunięcia fazy - głowica jest ustawiona azymutem optymalnie do nagranego sygnału. 

Oba decki nie należą do tanich, przy czym 505 jest tańszy. I na dodatek ewentualną naprawę będziesz w stanie zrobić sam. Części raczej nie braknie. Przy Dragonie może nie być tak różowo. Niby głowice w Dragonach nie padają, ale ja jestem chyba pesymista i biorę to pod uwagę. Po drugie przy takim napakowaniu elektroniki w Dragonie nie można wykluczyć padu części nietypowej, zrobionej tylko pod Dragona.

  • O.K. (0 pts) 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Odpowiem ci że kiedyś myślałem po tym jak się naczytałem o Dragonie że to deck co dzwiękowo między nim a innymi deckami to przepaść.  Niestety tak nie jest. Jak sobie wezmiesz np jvc td v 1050 czy tam sony 990 es to takie decki jakos bardzo od Dragona nie odstaja. Jego największą zaletą jest Naac. Musisz też pamiętać że z racji naaca to w zasadzie tego decka bez specjalnych przydasiek do tego mechanizmu praktycznie nie da sie wyregulowac a koszt serwisu dragona w anglii czy holandii to juz duzy wydatek. 

 

Ja tam wpadłem co ma wplyw na dzialanie naaca i jak mozna jesli naac szwankuje to bezkosztowo zdrutowac zeby dzialal ale operacje trzeba powtarzac co 3-6 miesięcy, Bede to staral sie wyregulowac w Dragonie znajomego bo juz potrzebne przydaski mam. Chyle czoła przed konstruktorami ze w ramtych latach taki sprzet skonsttuowali.

Sam Dragona nie mam, nie mam na niego cisnienia bo dla nnie az tyle wart nie jest . 

Podjedz do kogos co ma i posluchaj Ja porównywałem swojego teac v700 z dragonem, 505, pionkiem 959 i aiwa xks9000 i ten prosty deck odstawal o piczny wlos wiec wiesz

 

za 1,5 tygodnia jade do polski moze bede mial czas zeby zlozyc swojego teac z5000 to go Z checia porownam z Dragonem

  • +1 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Aby zobaczyć więcej treści proszę zarejestrować się.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na nasze Warunki użytkowania Regulamin Polityka prywatności.